Górnicy kopalni Murcki-Staszic (PGG) kontynuują rozruch ściany 407 w pokładzie 510 w polu CDF. Węgiel wybierany jest z pierwszej, przyspągowej warstwy. Dwie warstwy powyżej zostały wybrane w latach poprzednich. Jeszcze nie tak dawno temu rejon ściany należał do oddziału Wieczorek. Dziś, po połączeniu obu kopalń, eksploatację ściany prowadzi Oddział G4.
Ściana 407 to jedno z czterech wyrobisk eksploatacyjnych, które obecnie prowadzi kopalnia. Czwarta w pokładzie 510, charakteryzującym się najwyższą jakością wydobywanego urobku. Kaloryczność węgla wynosi tutaj powyżej 28 000 kJ/kg. Z takiego surowca można wyprodukować zarówno eko-groszek najwyższej jakości, grube sortymenty, jak i miał o bardzo dobrych parametrach jakościowych.
- Sama ściana jak na warunki kopalni jest dość krótka, ma zaledwie 125 m długości i 575 m wybiegu, a eksploatacja prowadzona będzie do 2,2 m jej wysokości - tłumaczy Janusz Bohosiewicz, główny inżynier górniczy kopalni Murcki-Staszic.
Zagrożenia naturalne występujące w tym pokładzie niestety należą do najwyższych. Dlatego skierowanie do pracy w rejonie tej ściany Oddziału G4 nie jest przypadkowe.
Postęp mimo zagrożeń
- To grupa ludzi sprawdzonych w pracy w rejonach, gdzie natura z trudem daje sobie wyrwać węgiel. Gdy do powyższego dołożymy jeszcze IV kategorię zagrożenia metanowego, mamy pełen obraz zagrożeń panujących w ścianie. Mimo tych przeciwności górnicy już na rozruchu osiągnęli bardzo dobre wyniki sięgające 6 m postępu na dobę. Mogli sobie na to pozwolić, ponieważ pole wydobywcze jest w miarę dobrze odgazowane. Z profilaktyki przeciwmetanowej stosujemy tam jedynie czujniki i nie notujemy przekroczeń dopuszczalnych stężeń gazu – tłumaczy Jacek Albrecht, naczelny inżynier KWK Murcki-Staszic.
Górnicy z G4 są znani z dobrych wyników. Od dłuższego czasu postępy w kolejnych prowadzonych przez nich ścianach oscylowały średnio wokół 5 m na dobę. Padały też rekordy rzędu 8 m.
- Jeśli natura pozwala, to wówczas robota idzie szybko do przodu. Musimy jednak trzymać się przepisów. Bywa, że trzeba zwolnić tempo – zauważa przodowy Zbigniew Juszczyk.
Ściana 407 w pokładzie 510 prowadzona będzie przez ok. pół roku. Łącznie prognozuje się wydobycie ok. 200 tys. t węgla. W tej części złoża po stronie wschodniej planowane jest jeszcze rozcięcie i wybranie dwóch kolejnych ścian. Tam również zalega węgiel dobrej jakości. Ich eksploatacją zajmą się załogi byłej kopalni Wieczorek.
- Z końcem br. górnicy pracujący w OG Janów przestaną zjeżdżać pod ziemię szybem Pułaski. Do frontów robót załoga docierać będzie od strony zakładu Murcki-Staszic, a urobek ze ścian i chodników nadal będzie kierowany jak dotąd, tj. w całości do zakładu przeróbczego tej kopalni – dodaje inż. Jacek Albrecht.
Mobilizacja na przygotówkach
Równolegle trwa zbrojenie kolejnych dwóch ścian, w pokładzie 510/III oraz 407/4. Kolejna, w pokładzie 510/III, będzie wkrótce gotowa do zbrojenia. Do zbicia, czyli zamknięcia ramki, brakuje już niewiele. Górnicy mają pełne ręce roboty. I nic w tym dziwnego. W 2019 r. KWK Murcki-Staszic ma bowiem ambicję zwiększyć wydobycie do prawie 17 tys. t na dobę! Docelowy model kopalni w tym okresie tworzyć ma pięć ścian.
- Prace przygotowawcze postępują pełną parą. Drążenie chodników odbywa się za pomocą kombajnów R-130. Mają one dobrą renomę i gwarantują wysoki postęp. Świetnie sprawdzają się w trudnych warunkach geologiczno-górniczych charakterystycznych dla złóż zalegających na tym obszarze, podobnie jak podajniki taśmowe i odstawa zasadnicza, czyli popularne „gwarki”. Cały ten sprzęt został przez producentów specjalnie dostosowany do warunków geologiczno-górniczych panujących na dole kopalni – podsumowuje naczelny inżynier KWK Murcki-Staszic.
Kopalnia jest dobrze przygotowana do podjęcia tych wyzwań. Braki kadrowe uzupełnione zostały pracownikami alokowanymi z innych zakładów górniczych.
- Oddział G4, którym kieruję, składa się w głównej mierze z osób przyjętych w 2006 r. Przeważają ci ze stażem od 10 do 15 lat, czyli doświadczeni. Młodych jest stosunkowo niewielu. Liczymy się jednak z odejściami na emeryturę i koniecznością przyjmowania na ich miejsca ludzi, których trzeba będzie doszkalać. Na pewno sobie poradzimy. Dostrzegam olbrzymie zaangażowanie załogi. Nie ma miejsca na fuszerkę, a bezpieczeństwo jest priorytetem – zapewnia inż. Tomasz Zapart, kierownik oddziału G4.
Na szczególne uznanie zasługują przodowi: Zbigniew Juszczyk, Sebastian Sojka, Dariusz Siwczyk oraz Michał Anioł.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To tylko na bobrku przodki nie jadą. Taki dyrektor
Witam! Szukam roboty na dole (kopalni). Czy polecilibyście Koledzy Górnicy Staszic? Pozdrawiam!
Frajerzy
Sierpuch proponuje sprawdzic w zwiazku Sierpien 80 ile osob siedzi na gorze za te medale. Bo z tego co widze na staszicu to jest tam z pieciu a jeszcze pole janow. Zamiast siedziec i [...] w stolki to wyslac ich na dol do roboty.
znalem takich harpaganow co w przodku by przewrocili kombajn rekami ,,teraz na emeryturze czesto ich widuje w kolejce do lekarzy specjalistow,,,,,,a gadajac z nimi mowia ze byli tacy glopi ,,najlepiej na tym wyszli ci co sie nie angazowali, emerytury maja takie same a wygladaja mlodo i zadnych problemow ze zdrowiem ,,,,ci przodowi to przy nich starcy
Pokład 510 jeden z najbardziej tąpiacych pokładów powodzenie szczęść boże
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Super kierownik
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Sierpuch mosz racja system komunistyczny
Czekamy na zwiększenie produkcji , bo inaczej Putin nas zasypie tym swoim kamieniem
Staszic ostatnie lata bierze tylko giganty poza sc 0.3 ktora notabena uratowala byt kopalni. A tak sciany maja ok 70/80 sekcji wybiek ok 200- 500 metrow. A teraz kazdy rejon ktory ma byc przyszlosciowy napotkal bialy wrgiel. Sciana 407 brana pierwsza z brzegu jedno odprezenie i po rejonie tak jak to bylo kiedys w tym rejonie ze sc 1 potem ten rejon ze sc 2 oddalismy wieczorkowi bo sie zapalila....
Braki kadrowe?Hm,a cały czas słychać,że trzeba zwolnić 200 osób,bo jest za dużo załogi Ktoś tu kłamie!!!
Szkoda że nie dostrzega się tu innych elektryk czy ślusarz panie główny
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
fedrujcie dalej a smietanke bedzie spijal dozor,, a zwiazkowcy beda wypinac piersi po medale z kartofla
Szkoda ze nie pedzom co jus tlenki wylazom. Ino cekac az sie rozchajcuje
Jadymy durch !