Dzisiaj nad ranem, 7 września, w kopalni Chwałowice zmarł 39-letni górnik, pracownik firmy zewnętrznej. Mimo dwugodzinnej, nieprzerwanej reanimacji nie udało się uratować mężczyzny.
Na ciało nieprzytomnego górnika, który nadzorował przenośnik taśmowy, natrafiono o godz. 4.05 w pochylni zbiorczej z poziomu 380 na 550.
- Był nieprzytomny, jednak nie miał żadnych widocznych obrażeń. Natychmiast podjęto reanimację - poinformował portal netTG.pl Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia ROW w Rybniku z ruchem Chwałowice.
O godz. 5.50 wydobyto pracownika na powierzchnię. Bez przerwy prowadzono akcję reanimacyjną. Mimo to, lekarz stwierdził zgon mężczyzny kwadrans po godzinie szóstej.
Przyczyny śmierci są na razie nieznane. Okoliczności tragicznego zdarzenia bada specjalna komisja.
Ruch Chwałowice w Kopalni Węgla Kamiennego ROW w Rybniku jest zakładem PGG. W kopalni występują zagrożenia metanowe, wyrzuty metanu i skał, pyłowe, skłonność do samozapalenia i zagrożenie wodne, natomiast górotwór kopalni nie jest skłonny do tąpań.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Kamil, Adam dziękuję za podjęcie tematu bo o to właśnie mi chodziło. Moje wpisy były interpretacją wydarzeń na podstawie przeczytanego artykułu, być może błędnymi ale nie kłamliwymi. Skoro lekarz był na dole to ok, tak powinno być, lecz z ww. tekstu to nie wynikało. Do Olo: Mam nadzieję, że wiesz o czym mowa w Art. 212 KK....to działa w obie strony, więc nie strasz mnie tylko się ogarnij.
Pomoc medyczna na dole to tylko sanitariusze na zmianach Kto sądzi inaczej nie ma racji Odległośc stanowisk pracy , czas dotarcia robi swoje Co nam po pomocy fachowej w punkcie skoro w pierwszej pomocy liczą się minuty a czasem sekundy Kopalnia jest od wydobycia A taśmy od transportu urobku i niczego a nawet nikogo więcej Tylko rozwaga ludzi A nie specjalistyczna pomoc na kopalni która pomimo chęci nigdy nie dotrze na czas
Chciałbym w wyniku takiej tragedii napisać parę słów o niesieniu pierwszej pomocy na dole kopalni Moim zdaniem w punkcie opatrunkowym na każdej kopalni powinien być zatrudniony ratownik medyczny - tacy jak są w karetkach pogotowia (są to ludzie o odpowiednich kwalifikacjach którzy mają możliwość podawania różnych specyfików medycznych ratowanym) .W razie zgłoszenia poważniejszego urazu taka osoba stacjonująca w punkcie opatrunkowym bierze swój plecak medyczny,lampa,aparat ucieczkowy i udaje się w rejon zdarzenia by nieść fachową pomoc Co nam daje pielęgniarka w punkcie opatrunkowym w takiej sytuacji - nic ,co nam daje lekarz którego trzeba wezwać i który na miejscu zdarzenia zjawi się po godzinie - nic Moim zdaniem w górnictwie nie ma żadnych standardów niesienia pomocy medycznej Wiadomo karetka podjedzie pod szyb i tyle - ratownictwo medyczne na dole kopalni powinno być podobne do ratownictwa takiego jak GOPR,TOPR .Ratownik jak najszybciej dociera tam gdzie lekarz i karetka szybko nie dotrą.Myślę że kopalnie stać na zatrudnienie takich osób w miejsce pielęgniarek a ich płacę zapewni likwidacja paru stanowisk nadsztygarów Sanitariusz oddziałowy z paroma bandażami i pielęgniarka na powierzchni nie zawsze są w stanie pomóc Nie mówię że taki ratownik wszystkich uratuje ale będzie to fachowa pomoc która w stosunkowo krótkim czasie będzie mogła dotrzeć na miejsce a ratownicy górniczy to chłopy od innej roboty - to nie są medycy Pomoc medyczna w górnictwie musi się zmienić piszę to z mojego 25 letniego stażu na dole Zachęcam osoby do dialogu na ten temat.
No i od września święta Barbara zaczyna sie upominać o swoje...spoczywaj w pokoju kolego a reszcie szczesc Boże
Do Hayera Piszesz głupoty Lekarz był na dole na miejscu wypadku Na powierzchni czekał drugi z pogotowia Jeżeli jeszcze raz napiszeż nieprawdę to zostaniesz posądzony o kłamstwo , zlokalizowany i ukarany!!!
Ktosiek to kto jest w punkcie opatrunkowym?badymajster taki jak jo?Czy chop z zeltrowni?
Ludzie złoci... Lekarza na grubie nie ma. Przyjerzdzo z zewnątrz... A za godzina zgonu uznaje sie godzina zaprzestania reanimacji...
Roman bredzisz,to jak ktoś złamie palec to jedzie do ośrodka zdrowia?albo wzywają lekarza??z osrodka?.Do tego czasu ten ktoś by sie chyba z bólu umarł.
Do Romek: Nigdy nie mów nigdy. Chodzi mi właśnie o lekarza dyżurnego (nie istotne gdzie dyżuruje) skoro w POBLISKIM OSRODKU to pytam jak blisko kopalni jest ten ośrodek skoro lekarz nie pofatygował się nawet na dół. Przeczytaj ten artykuł jeszcze raz i postaraj się czytać ze zrozumieniem. A co do znajomości kopalni to powiem Ci tak: kiedy już będziesz miał przepracowane choć połowę tego ile ja przepracowałem pod ziemią dotychczas, możesz zacząć mówić, że jesteś górnikiem ...o ile jesteś wogóle, bo swoim postem udowadniasz że jesteś ignorantem górniczym. No chyba żeś związkowiec, to wiele by tłumaczyło ...uderz w stół.....
Znawcy i komentatorzy!!!na kopalni nigdy nie dyżuruje lekarz, są związki zawodowe,BHP ale nie lekarz,lekarz dyżuruje w pobliskim ośrodku zdrowia,a 2 godziny? kopalnia to nie ławeczka w parku gdzie pogotowie dojeżdża w 20 min. Górnika szkoda, Panie świeć nad jego duszą...
Pracownik 'firmy zewnetrznej' myslalem ze kopalnie są panstwowe......kapitalisci nabijają kieszenie bogacąc sie kosztem ludzi fizycznych od czarnej roboty.....
Nie spoczywa w pokoju. [*]
Młody chłopak. Z całego serca współczuję rodzinie Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co rodzina teraz przechodzi.
I jeszcze jedno, lekarza nie było na kopalni?????? Bo skoro od znalezienia pracownika do stwierdzenia zgonu minęło ponad 2 h. to ja pytam GDZIE BYŁ LEKARZ??????? Czy szanowna Dyrekcja kopalni ma tego świadomość, że lekarz stwierdził zgon na powierzchni, co na ten temat powie Pan Dyrektor Biura BHP PGG???? Są jakieś standardy jeszcze w GWK czy już jedynie kpiny z pracowników? ZZ jakieś są w KWK ROW, czy tylko koło adoracji dyrekcji? Czy może wreszcie kopalnia zbagatelizowała problem, bo to z 'firmy'???? Czekam na wyjaśnienia.
A to tylko jeden to nic jakby zginelo 15 gornikow
R.I.P. P.S.: Szanowna Redakcjo na powierzchnię WYDOBYWA się urobek ludzi się WYWOZI!!!!! Jeśli chcecie by wasze artykuły brzmiały bardziej fachowo to spytajcie fachowca, a nie ubarwiajcie treści takimi 'kwiatkami'.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Wczoraj nawet mi sie dostalo, w robocie na pewno tydzien mnie nie bedzie. No wlasnie 4 grudnia blisko, zmeczenie daje sie we znaki. Pokoj jego duszy.
Emeryt
Powoli się zaczyna. 4 grudnia nie daleko. Ja dziś dostałem ostrzeżenie i miałem dużo szczęścia. Pokój jego duszy. Odszedł na wieczna szychte.