Indeks Dow Jones wzrósł lekko w piątek po tym jak dzień wcześniej zyskał najmocniej od czterech miesięcy. Nasdaq Comp. zniżkował m.in. w związku z dużymi spadkami Tesli po "osobistym" wywiadzie Elona Muska. Oczy inwestorów wciąż zwrócone były na USA, Chiny oraz Turcję.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,43 proc. i wyniósł 25.669,32 pkt.
S&P 500 zyskał 0,33 proc. i wyniósł 2.850,13 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował 0,13 proc., do 7.816,33 pkt.
Wzrostom w USA przewodzi sektor telekomunikacyjny, a największe spadki notują spółki technologiczne.
O 7,8 proc. zniżkował kurs Tesli po wywiadzie Elona Muska, w którym prezes Tesli wyznał, że jego zdrowie nie jest w najlepszym stanie m.in. ze względu na uzależnienie od środków nasennych. W trakcie wywiadu Elon Musk kilkakrotnie rozpłakał się. NYT podał też, że Tesla szuka drugiego prezesa, żeby odciążyć przepracowanego Muska.
O 5 proc. taniały akcje spółki Nvidia po słabszych od oczekiwań wynikach kwartalnych.
Donald Trump podał za pośrednictwem Twittera w piątek, że zlecił badanie mające na celu ustalenie możliwości półrocznego raportowania finansowania przez spółki, w miejsce obecnego systemu kwartalnego.
Stało się to po rozmowie z jednym z biznesmenów, w którym powiedział on, że rzadsze raportowanie pozwoliłoby spółkom oszczędzić pieniądze.
W USA i Chinach trwają przygotowania do nowej rundy rozmów w sprawie handlu. Możliwość przełomu w sporze handlowym tych dwóch mocarstw daje rynkom pewne nadzieje uspokojenia chociaż na tym "froncie".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.