W kopalni Mysłowice-Wesoła w poniedziałek, 13 sierpnia, po południu został znaleziony nieprzytomny górnik - poinformował portal netTG.pl dyspozytor WUG-u.
Pracownika kopalni, który nie dawał oznak życia, na poziomie 665 m znalazł elektromonter. Pomimo przeprowadzonej przez niego reanimacji (kontynuowanej przez przybyłego lekarza) nie udało się uratować mężczyzny. Lekarz o godz. 15.25 stwierdził zgon.
Starszy ślusarz zatrudniony był do obsługi przenośnika taśmowego, miał 44 lata.
Kopalnia Mysłowice-Wesoła od 1 kwietnia 2017 r. weszła w skład Polskiej Grupy Górniczej SA.
Przypomnijmy, że do podobnego wydarzenia doszło w sobotę, 11 sierpnia, w Zakładzie Górniczym Lubin w KGHM Polska Miedź. Pracownik firmy zewnętrznej zmarł podczas czyszczenia konstrukcji szybu. Stwierdzono, że był to zgon z przyczyn zdrowotnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Szczere współczucia dla rodziny
Kiedys byly kompleksowe(dokladne) badania okresowe,teraz z oszczednosci wszystko po lebkach
@HALEMBIORZ A na Wesołej jest oddział taśmowy w którym robią ślusarze z uprawnieniami na taśmy
Idzie sie po 5 km do przodka z buta tam i nazod na zabudowe i tak to wyglada mlodzi na pow a starzy je...
Na Halembie 'za kare' też są oddelegowywani 'fachowcy' do obsługi przewodników na oddziałach. Współczucia dla rodziny
Myślę że to był metyl
Do Alibaba metan to cię w łeb pi......ok znałem go osobiście trochę skruchy paciuloku
slusarz do obslugi przenosnika tasmowego ???? na normalnych kopalniach przenosniki tasmowe obsluguja kneflikorze,,,,slusarze i elektrycy moga tylko uruchomic na chwile po usunieciu awari
Może metan zabija?
Wyrazy współczucia dla Rodziny górnika :-(:-(