Po zwyżce w piątek, w poniedziałek, 3 lipca, główne indeksy na GPW powróciły do spadków i zakończyły pierwszą sesję w tym tygodniu pod kreską. Wśród blue chipów mocnym wzrostem wyróżniło się PGNIG.
WIG 20 spadł w poniedziałek na zamknięciu 0,76 proc. do 2.119 pkt. i znajduje się 19 proc. poniżej szczytu hossy w styczniu (2.630 pkt.).
Indeks dużych spółek osiągnął w poniedziałek dzienne minimum po godz. 9.00, spadając do 2.097 pkt.
WIG zniżkował na zamknięciu o 0,6 proc. do 55.627 pkt., a mWIG 40 poszedł w dół o 0,4 proc. do 4.202 pkt.
Na zachodnich parkietach również czerwono: ok. godz. 17.00 DAX, FTSE i CAC spadały o odpowiednio: 0,2 proc., 0,9 proc. oraz 0,8 proc.
- Dzisiejszą sesję na naszej giełdzie zdeterminowało niższe otwarcie. Ono było pochodną bardzo słabego zachowania rynków azjatyckich. Interpretujemy, że po +window dressing+ z tamtego tygodnia doszło do powrotu przewagi podaży na rynkach. Odwrót od ryzyka widoczny był nie tylko na naszym rynku, ale również na rynkach rozwiniętych w Europie (...). My próbujemy te straty odrabiać, ale dzienne stopy zwrotu są oczywiście wciąż wyraźnie ujemne. A to plasuje nasz parkiet aktualnie poniżej mediany dziennych stóp zwrotu z grona indeksów europejskich - powiedział PAP Biznes Bartosz Kulesza, analityk z CDM Pekao SA.
- Biorąc pod uwagę, jak negatywny jest sentyment do rynków rozwijających się (...), ciężko jest sugerować zmianę tego układu sił. Raczej i Europa, i rynki rozwijające się w Europie będą w defensywie. Prawdopodobnie hossa na rynkach akcji kończy się ostatecznie i trzeba będzie poszukać okazji w innych klasach aktywów w horyzoncie średnioterminowym - dodał.
Zdaniem Jakuba Bentke, zarządzającego portfelami AgioFunds TFI, negatywny sentyment do rynków wschodzących może się niebawem zmienić, a niskie wyceny spółek z GPW stanowią dobrą okazję inwestycyjną do rozpoczęcia budowy portfela akcji.
- Choć WIG 20 znajduje się pod presją pogorszenia się nastawienia globalnego kapitału do rynków wschodzących i wycofywania się z bardziej ryzykownych aktywów, ta tendencja niebawem ma szansę się zmienić. Na korzyść zarówno emerging markets, jak i warszawskiego parkietu, przemawiają bardzo atrakcyjnie wyglądające wyceny, niskie w ujęciu historycznym, jak i w porównaniu do uważanych za przeszacowane akcji na rynkach dojrzałych - dodał.
Obroty na GPW wyniosły w poniedziałek 587 mln zł, z czego 449 mln zł na akcjach spółek z WIG 20. Liderem obrotów było CCC (62 mln zł), którego kurs zniżkował na zamknięciu o 1,4 proc. do 204,00 zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.