Kurs eurozłotego powinien w ciągu najbliższych sesji oscylować w przedziale 4,33-4,38 - uważają eksperci, dodając, że sentyment dla złotego nie jest korzystny. Na rynku długu spodziewają się powolnego wyhamowania lekkiej tendencji wzrostowej na rentownościach z długiego końca krzywej.
- Stosunkowo słaby klimat inwestycyjny związany z zagrożeniem wojną handlową nie będzie wpływać pozytywnie na złotego, dla którego w ciągu najbliższych sesji spodziewam się przedziału wahań 4,33-4,38 - powiedział PAP Biznes Marcin Turkiewicz, diler walutowy mBanku.
W czwartek, 28 czerwca, inwestorzy poznali również minutki z czerwcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.
Jak wynika z dokumentu, większość członków RPP uważa, że stabilizacja stóp procentowych będzie sprzyjać realizacji celu inflacyjnego i wspierać utrzymanie zrównoważonego wzrostu gospodarczego oraz inwestycji.
- Ostatnie wypowiedzi członków RPP również wskazują na wysokie prawdopodobieństwo stabilizacji stóp procentowych w dłuższym okresie. Rynek wycenia aktualnie pierwszą podwyżkę stóp na początek II połowy 2019 roku. Kluczowa dla dalszej retoryki Rady będzie z kolei lipcowa projekcja makroekonomiczna NBP - ocenił Kamil Łuczkowski, młodszy ekonomista Banku Pekao.
Rynek długu
Od początku bieżącego tygodnia rentowność dziesięcioletnich papierów skarbowych wzrosła o 5 bp. W opinii Mateusza Milewskiego z mBanku, tendencja wzrostowa dochodowości nie powinna przybierać na sile.
- Od dwóch dni lekko spadają wyceny naszych papierów, ale nie powinno to jednak trwać długo, a także przybrać jakichś większych rozmiarów, ponieważ fundamenty rynkowe są dobre, podaż papierów niska, a dobre dane z gospodarki będą w nieco dłuższym terminie wspierać nasze papiery - powiedział PAP Biznes diler SPW mBanku.
- Do końca tygodnia dochodowości na dziesięciolatce powinny pozostać w przedziale 3,20-3,25 proc. - dodał Milewski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.