Kosztem ponad 21 mln zł w miejscu obecnego dworca autobusowego w Mikołowie powstanie węzeł przesiadkowy, umożliwiający podróżnym dogodną przesiadkę z samochodów czy rowerów na pociąg lub autobus. Dofinansowana z unijnych środków inwestycja będzie gotowa do 2020 r.
- Zasadniczą płynącą z tej inwestycji korzyścią dla mieszkańców jest stworzenie dogodnej alternatywy w przemieszczaniu się z Mikołowa do innych miast. Efektem, który uzyskamy dodatkowo, będzie poprawa jakości powietrza. Warto też podkreślić, że inwestycja uzyskała najwyższe w ciągu ostatnich czterech lat unijne dofinansowanie, ponad 13 mln zł - powiedział w środę wiceburmistrz Mikołowa Mateusz Handel.
Największa inwestycja w mieście
Budowa centrum przesiadkowego to obecnie największa inwestycja w tym ok. 40-tysięcznym mieście, którego władze przeznaczyły w tym roku na inwestycje ponad 35 mln zł. Przedsięwzięcie zostało podzielone na trzy etapy. Pierwszy już się rozpoczął i polega na budowie nowego łącznika drogowego pomiędzy ulicami Kolejową i Waryńskiego, co pozwoli rozładować wzmożony ruch na ul. Prusa, gdzie często tworzą się korki.
Pięć zadaszonych peronów, odnowiony park
Wzdłuż nowej ulicy powstaną chodniki dla pieszych, oświetlenie uliczne i kanalizacja deszczowa. Do węzła przesiadkowego będzie też wiodła ścieżka rowerowa, ponadto powstanie parking na ponad 200 samochodów. W drugim etapie powstanie nowy dworzec autobusowy, złożony z pięciu zadaszonych peronów. Park obok obecnego dworca zostanie odrestaurowany, a teren wokół zagospodarowany. Węzeł będzie zlokalizowany tam, gdzie dziś znajduje się dworzec autobusowy, choć nowe perony zostaną o kilkanaście metrów przesunięte z powodu przebudowy układu drogowego w tym rejonie.
Na koniec zmodernizują drogi wokół, będzie rondo turbinowe
W trzecim etapie - w 2020 r. - nastąpi modernizacja dróg w okolicach dworca - istniejące rondo u zbiegu ulic Prusa i Miarki zostanie przesunięte i powiększone, tworząc tzw. dwupasmowe rondo turbinowe.
Dodatkowe ronda planowane są w miejscach istniejących wysepek na skrzyżowaniach pobliskich ulic. Efektem ma być odkorkowanie centrum miasta i upłynnienie ruchu, a tym samym ograniczenie emisji spalin - podstawowej przyczyny powstawania smogu.
Transport publiczny i prywatny razem
Samorządowcy podkreślają, że węzeł przesiadkowy połączy transport prywatny z publicznym - będzie tu można przesiąść się z roweru, motocykla, samochodu czy autobusu na pociąg i kontynuować podróż. Na terenie centrum przesiadkowego znajdzie się infrastruktura obsługi podróżnych, miejsca postojowe, przystanki komunikacyjne, punkty sprzedaży biletów czy systemy informacyjne dla pasażerów.
Wygodniejsze podróże mikołowian po Metropolii
Wiceburmistrz Mikołowa jest przekonany, że dzięki węzłowi przesiadkowemu podróżowanie po metropolii stanie się dla mieszkańców miasta wygodniejsze. Jako przykład wskazał np. wyjazd z Mikołowa do popularnego centrum handlowego, zlokalizowanego tuż przy katowickim dworcu kolejowym.
- Kiedy wybieramy się np. na zakupy do Galerii Katowickiej, upłynie kilka minut zanim znajdziemy tam miejsce parkingowe. Jeszcze gorzej jest z wyjazdem z parkingu - często tworzą się długie korki i bywa, że upłynie 20 minut zanim parking opuścimy. To dokładnie tyle, ile trwa podróż pociągiem z Mikołowa do Katowic. Zatem wygodniej w takiej sytuacji byłoby dojechać samochodem do węzła przesiadkowego w Mikołowie, tu zaparkować, wsiąść w pociąg i wysiąść w galerii - tłumaczył wiceburmistrz Mateusz Handel.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.