Firma Alstom Polska ogłosiła, że chce budować lekkie metro w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM), zapewniając gotowy produkt i finansowanie w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. GZM zapowiedziała na razie przetarg na opracowanie koncepcji kolei metropolitalnej.
- Chcemy zbudować metro w aglomeracji śląskiej - zadeklarował podczas środowej konferencji prasowej, 23 maja, w chorzowskim zakładzie Alstom Konstal prezes Alstom Polska Lesław Kuzaj.
- To największa w Polsce aglomeracja, która nie dość, że nie ma metra, to nie ma dyskusji na temat metra w przestrzeni publicznej - zaznaczył.
- Chcemy tę dyskusję wywołać - dodał.
Od połowy 2017 r. 41 samorządów centralnej części województwa śląskiego zrzesza powołana mocą specjalnej ustawy Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM). Działający od początku tego roku związek ma zajmować się m.in. transportem publicznym i zagospodarowaniem przestrzennym. Rozpoczął już proces przejmowania organizacji komunikacji miejskiej od dotychczasowych organizatorów; przygotowuje się m.in. do opracowania koncepcji kolei metropolitalnej.
System na granicy wydolności - tylko metro pomoże
Uczestniczący w środowej konferencji Alstomu prof. Janusz Ćwiek z Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej ocenił, że obecnie system transportu w Metropolii na granicy wydolności, a jedynym rozwiązaniem jest metro, czyli kolej jeżdżąca po liniach niezależnych od innych środków transportu.
Prof. Ćwiek uściślił, że choć metro często kojarzy się z liniami podziemnymi, coraz częściej na świecie korzysta się z tańszych rozwiązań wykorzystujących np. estakady. Jak ocenił, w regionie powstały ostatnio sprzyjające takiej inwestycji okoliczności: rozpoczęła pracę GZM z rolą tworzenia spójnego systemu transportu; działają też producenci, którzy są w stanie wyprodukować na miejscu całą potrzebną infrastrukturę.
Lekkie metro, czyli na jezdni lub estakadzie
Prezes Alstom Polska zaproponował dla regionu tzw. lekkie metro - jeżdżące na poziomie jezdni, na estakadzie, bądź ew. koniecznymi odcinkami - pod ziemią. Jak zaznaczył, takie rozwiązanie kosztuje mniej, niż połowę kosztów budowy metra tradycyjnego. Linię o długości ok. 20 km buduje się ok. 3-4 lata; w przypadku budowy np. prefabrykowanej estakady nad dwupasową drogą, zajmując na czas realizacji jeden z jej pasów.
- Składam deklarację przystąpienia do przetargu, jeżeli zapadnie decyzja wśród władz. Możemy stanąć w przetargu, doprowadzić prywatny kapitał i zaoferować najnowsze metro, jakie w tej chwili jest osiągalne - w pełni zautomatyzowane - zapewnił Kuzaj, dodając, że Alstom jest gotowy włożyć kapitał w tego typu przedsięwzięcie - w formule PPP.
Warunek - decyzja władz. Konieczna dyskusja w regionie
Pytany przez PAP, o szczegóły możliwego zaangażowania koncernu prezes Alstom Polska, uściślił, że sprawę warunkuje decyzja odpowiednich władz, z poparciem społeczeństwa - dlatego chce zainicjować dyskusję nt. metra w regionie.
- Jeżeli ta dyskusja skończyłaby się pozytywnie i przyjęty zostałby model finansowania PPP, przynajmniej 50 proc. kapitału jesteśmy w stanie zainwestować w to przedsięwzięcie, przy założeniu, że grunty i infrastruktura będą własnością Skarbu Państwa czy samorządową. Wtedy interesująca byłaby dla nas budowa pod klucz całego systemu. Mamy wszystko, co potrzeba, żeby takie metro zbudować, serwisować i przez co najmniej kilkanaście lat utrzymywać - powiedział Kuzaj.
Eksperci: metro ma sens w GZM
Zapewnił ponadto, że z dotychczasowej współpracy z Politechniką Śląską wynika wniosek, że na terenie GZM "metro ma sens ze względu na potoki pasażerskie, jakie tutaj płyną". Podkreślił też, że metro daje efekt "kuli śniegowej" - przyciągając kierowców, wobec zapewnienia szybszego transportu. Dodał, że nie wyobraża sobie dyskusji o elektromobilności bez elementu kolei - samochody elektryczne powodują takie same korki, jak tradycyjne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Na zlecenie Metropolii powinno powstać opracowanie dotyczące parametrów metra i jego planu najważniejdzych linii Parametry opracowane przez przyszłego inwestora niekoniecznie muszą być obiektywne. W następnej kolejności nalezy przystąpić do jego realizacji. Z pewnością metro powinno dotrzeć do Pyrzowic.
A czy metro takie jak w Budapeszcie też miałoby sens w GZM? (robione odkrywkowo, 'przykryte' jezdniami)