- Atuty branży węgla brunatnego są bezsporne. To najtańsza i najpewniejsza energia, rozpoznane złoże, szerokie zaplecze naukowe, projektowe i techniczne, które powinny procentować - mówi prof. Zbigniew Kasztelewicz z Katedry Górnictwa Odkrywkowego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
- Branża od 1989 r. pracuje bez pomocy finansowej ze strony państwa. Podczas X Jubileuszowego Międzynarodowego Kongresu Górnictwa Węgla Brunatnego w Bełchatowie mówiono o potrzebie intensyfikowania działań w zakresie tempa wdrażania najnowszych rozwiązań w zakresie czystych technologii węglowych oraz rozwoju technologii chemicznej przeróbki węgla brunatnego. Węgiel brunatny bardzo dobrze nadaje się do konwersji chemicznej, produkcji paliw płynnych i gazowych oraz wodoru. Powinniśmy tak jak Niemcy opierać się na węglu brunatnym w kolejnych dekadach - stwierdza prof. Kasztelewicz.
Profesor przestrzega:
- Jeśli nie będzie nowych odkrywek, to wydobycie w krótkiej perspektywie zmniejszy się z obecnego poziomu 60 mln t do 50 mln, a po 2030 r. nastąpi raptowny zanik branży. Apelowaliśmy do rządzących, aby zmienili obecne bardzo nieprzyjazne przepisy prawne dla branży węgla brunatnego. Kwestie koncesji dla polskiego górnictwa brunatnego były okazją do poszerzenia dyskusji o węgiel kamienny. Ja podkreślałem, że np. dla Polskiej Grupy Górniczej w styczniu 2019 r. kończy się ich pięć, a w 2020 r. kolejnych 14. Sprawa jest pilna i to jest również nasza wspólna płaszczyzna - mówi prof. Zbigniew Kasztelewicz.
Odnosząc się do niedawnego Międzynarodowego Kongresu Górnictwa Węgla Brunatnego w Bełchatowie, wspomina, że "w kuluarach krytykowano postawę Ministerstwa Środowiska w kwestiach związanych z tymi problemami (koncesji - przyp. red.).
- Są zapowiedzi rozwiązań ze strony resortu, ale konkretów brak. W pierwszym rzędzie powinniśmy ratować górnictwo, stworzyć właściwe przepisy dla złóż strategicznych, w tym o planowaniu przestrzennym, tak aby małe samorządy nie mogły decydować o eksploatacji strategicznych złóż surowcowych. Muszą też pojawić się przejrzyste przepisy odnośnie sporządzania raportów środowiskowych. O tym mówimy od 10 lat - mówi prof. Kasztelewicz.
- Optymistyczne zabrzmiało w Bełchatowie wystąpienie wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego. Wszystko wskazuje na to, że po otrzymaniu decyzji środowiskowej dla złoża Złoczew będzie wydana koncesja na wydobycie, a następnie decyzja PGE na budowę odkrywki. W ślad za Złoczewem powinny zostać wydane pozytywne decyzje dla złoża Gubin i odkrywki Ościsłowo w Koninie - dodaje.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.