Decydująca tura rozmów płacowych między związkami zawodowymi a zarządem Polskiej Grupy Górniczej rozpoczyna się o godz. 10 w poniedziałek 23 kwietnia. Od wyniku poniedziałkowego spotkania zależy m.in., czy górnicy postanowią w środę sięgnąć po argument siły, czyli zapowiadany strajk ostrzegawczy.
Termin rokowań ustalono dziesięć dni temu, po nieudanych rozmowach w piątek 13 kwietnia. Zarząd PGG podkreśla wolę osiągnięcia porozumienia, mimo że wcześniej strona społeczne odrzuciła jego propozycję 6-procentowej podwyżki płac w firmie.
Związkowcy upierają się przy żadaniu 10-procentowej podwyżki. Twierdzą, że od pięciu lat płace nie były podnoszone, a górnicy w innych państwowych firmach (JSW i Bogdanka) zarabiają więcej niż w PGG.
Szefowie spółki przypominają, że start PGG odbył się niedawno na samym dnie kryzysu finansowego Kompanii Węglowej i KHW, a kopalnie notowały wówczas po 90 mln zł strat rocznie. Zarząd proponuje przeznaczyć na podwyżki cały prognozowany na 2018 r. zysk w wysokości 200 mln zł (realnie 2017 r. spółka zamknęła jednak gorszym wynikiem na poziomie 86 mln zł). Planuje też powiązać podwyżkę z wdrożeniem zasad motywujących pracowników.
Jak wyglądaja propozycje podwyżek w szczegółach?
Zarząd proponuje, aby w formie dopłat do dniówek górnicy zatrudnieni pod ziemią w wyrobiskach przy eksploatacji dostali przeciętnie 440 zł podwyżki miesięcznie, pozostali pracownicy pod ziemią oraz z zakładów mechanicznej przeróbki węgla - średnio 330 zł miesięcznie, inni - przeciętnie po 220 zł miesięcznie (kwoty brutto).
Związki żądają (odpowiednio, na rękę netto) 585 zł, 439 zł, 366 zł dla przeróbki i 292 zł dla pracowników powierzchni.
Przypomnijmy, że ani rozmowy w piątek 13 kwietnia, ani później przy udziale mediatora nie doprowadziły do prozumienia stron. Kierownictwo PGG ma jednak nadzieję, że do niego dojdzie. Związkowcy ostrzegli tymczasem, że gdyby tak się nie stało, zorganizują we wtorek masówki informacyjne w kopalniach, a w środę 25 kwietnia przystąpią do strajku ostrzegawczego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
DO FANATYK, nie sieję propagandy, ale skoro u nas na kopalni związki siedzą cicho, to trzeba napisać. Nic nie mówią na temat 'podwyżek' układu zbiorowego, a jak u nas pracownicy grozili, że będą się wypisywać ze związków, to jeden z szefów Związku Zawodowego powiedział, że im to bez różnicy, czy się wypisują czy nie... Takie podejście do ludzi, dzięki którym ONI mogą sobie siedzieć w biurach. Do Jarek, nie chodzi o to, że źle że są podwyżki, jakby były na prawdę, chcą wypłacić zysk, niech podzielą równo na pracowników i wypłacą, co z tymi, którym urodzi się dziecko i biorą urlop tacieżyński? -2 tyg, z powodu urodzenia dziecka będzie miał mniej premii? Wierzycie ślepo w to co wam związki powiedzą... Bo dajecie się omamić...
Brutto to szkoda zachodu jak na pracę na dole , i tak polowa pracowników pójdzie na tzw wiek czyli pal licho gdzie się robi byle dobrze płacili
A tu jak zwykle wiecznie niezadowolony p.l.e.b.s , marcelllo nie wie co to wzrost płac, co premia, co dodatek, emeryt zoro o węglu, pomieszanie z poplątaniem, nie ma podwyżek ŹLE, maja być podwyżki JESZCZE GORZEJ, najlepiej zwolnijcie się wszyscy i zatrudnijcie w biedronce, tam zarobicie po 4 tysia za nic nie robienie
Dokładnie redaktor nie napisał ze to brutto odlicz podatek emerytalne rentowe itd to chuja zostanie niech lepiej nic nie dają ganbby by se nie robili
A co z deputatami dla emerytów od 2015r? PPG milczy.
Do Marcello. Nie siej propagandy. Właśnie ten zapis proponował zarząd i dlatego związki się nie godzą. Zapis o dodatku tylko do dniowki przepracowanej i dodatek tylko w tym roku to właśnie propozycja zarządu. Jak dziś ustalą coś innego to co napiszesz?
Ludzie, to nie jest podwyżka, podwyżka jest to wzrost płac, a nie premia za zyski uzależniona od obecności w pracy w dodatku tylko przez kilka miesięcy!! DLACZEGO ZWIĄZKI O TYM GŁOŚNO NIE MÓWIĄ?? CHCĄ NAS ZROBIĆ W KONIA I TYLE!!! Płacąc, premię uzależnioną od obecności w pracy, oszczędzają bo średnio, każdy pracownik ma 2 dni wolnego w pracy na miesiąc, czyli miesięcznie każdy ma -80 zł x 3000 240000 czyli tyle miesięcznie pójdzie kasy, jakiegoś dyrektora itp... Górnicy chcą podwyżki, prawdziwej nie rocznej premi!!!
Redaktor zapomniał tylko dopisać taki mały szczególik, że kwoty podane przez zarząd są kwotami brutto natomiast kwoty proponowane przez zz są kwotami netto, takie drobne przeoczenie