Środowa, 18 kwietnia, sesja na Wall Street zakończyła się minimalnymi zmianami głównych indeksów, a uwaga inwestorów w dalszym ciągu koncentrowała się na wynikach dużych spółek. Na drugim planie pozostaje spadek ryzyka geopolitycznego w relacjach USA z Koreą Północna i Rosją.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,16 proc., do 24.748,07 pkt.
S&P 500 zyskał 0,08 proc. i wyniósł 2.708,64 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował 0,19 proc., do 7.295,24 pkt.
Uwaga giełdowych inwestorów zwrócona jest na wyniki dużych spółek. Rynki liczą na uspokojenie napięć geopolitycznych po sygnałach o rozmowach na wysokim szczeblu między USA i Koreą Północną oraz wydłużającej się perspektywie nałożenia przez Stany kolejnych sankcji na Rosję.
We wtorek indeks MSCI All-Country World po raz pierwszy od 4 tygodni wyszedł nad kreskę YTD, podobnie jak S&P 500.
Najlepiej w środę na Wall Street radził sobie sektor paliwowy, który wspierają mocne wzrosty cen ropy naftowej.
Największe spadki dotknęły branżę IT, której ciążą 7-proc. spadki IBM. Rynek oczekiwał, że spółka podniesie prognozy całorocznego zysku, które jednak pozostały bez zmian. Firma zanotowała spadek marży i przychodów w segmencie cloud computing.
Ok. 2-proc. zwyżki notowały w ciągu dnia walory Morgan Stanley, chociaż na koniec dnia wzrosty mocno osłabły. Kwartalne przychody netto banku po raz pierwszy przekroczyły 11 mld USD, a zysk netto okazał się najwyższy w historii (2,7 mld USD, +40 proc. rdr).
Dobrze radził sobie również sektor transportowy, który wsparły mocne wyniki linii lotniczych United Continental oraz przewoźnika kolejowego CSX.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.