Czwartkowa, 12 kwietnia, sesja na Wall Street przyniosła solidne wzrosty, którym przewodził sektor bankowy. Sugestie prezydenta Trumpa, że atak USA na Syrię może szybko nie nastąpić poprawił sentyment na amerykańskich giełdach, gdzie rusza sezon wyników.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,21 proc., czyli ponad 290 punktów, do 24.483,05 pkt.
S&P 500 zyskał 0,83 proc. i wyniósł 2.663,99 pkt.
Nasdaq Comp. zwyżkował 1,01 proc., do 7.140,25 pkt.
Liderami wzrostów w czwartek był na Wall Street sektor finansowy. JPMorgan Chase zyskał 2,5 proc., Citigroup 3,2 proc., a akcje Wells Fargo zyskały 1,5 proc.
Wzrost notowań banków to w dużym stopniu efekt rosnących rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, co powinno pozytywnie odbić się na zyskach.
Na rynkach utrzymuje się niepokój w związku z napięciami na Bliskim Wschodzie oraz na linii Rosja-USA. Wczesnym popołudniem sentyment poprawił się jednak po tym jak prezydent USA Donald Trump zatwittował, że ewentualne uderzenie militarne przeciwko Syrii może nastąpić "bardzo szybko albo wcale nie tak szybko".
W USA spółki z sektora finansowego inaugurują sezon wyników. Zysk na akcję funduszu BlackRock w I kw. 2018 r. wyniósł 6,7 USD powyżej oczekiwanych 6,38 USD. Walory spółki zwyżkowały 1,5 proc.
Mimo wzrostu kosztów Delta Airlines zdołała wypracować zysk powyżej konsensusu - kurs spółki rósł 2,9 proc.
Raporty kwartalne przedstawią w piątek Citigroup, Wells Fargo i JPMorgan.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.