We wtorek 27 marca, po dziewięciu latach na Stadion Śląski powróciła reprezentacja Polski w piłce nożnej. Powrót był bardzo emocjnujący. I dopiero w końcówce meczu podopieczni Adama Nawałki zapewnili sobie zwycięstwo nad jedenstką z Korei Południowej. W czasie otwarcia meczu na "śląskim gigancie" nie mogło zabraknąć akcentów związanych z naszym regionem. Biało-czerwonę flagę na murawę wnieśli górnicy z Polskiej Grupy Górniczej ubrani w mundury górnicze.
- To było super wydarzenie i super gest. Bardzo nam się to podobało. (…) Była to dobra okazja żeby pokazać wagę górnictwa - ocenił prezes PGG Tomasz Rogala w czasie porannej rozmowy w Radiu Piekary.
Stadion Śląski przywitał reprezntację najlepiej jak tylko umiał. Mazurek Dąbrowskiego odśpiewany przez ponad 50 tys. kibiców zrobił wrażenie na całym kraju, co można było choćby zobaczyć w mediach społecznościowych.
Debiut na nowym starym Stadionie Śląskim był udany. Pierwszą bramkę dla kadry strzelił niezawodny Robert Lewandowski. Drugiego gola dołożył Kamil Grosicki. Na przerwę schodziliśmy z dwubramkowym prowadzeniem. To nieco nas uśpiło, co wykorzystali Koreańczycy. Tuż przed końcem strzelili dwie bramki. Na szczęście zimną krew zachował Piotr Zieliński. Nasz pomocnik pięknym technicznym uderzeniem pokonał bramkarza gości i zwycięstwo na Stadionie Śląskim stało się faktem.
W galerii: Górnicy z Polskiej Grupy Górniczej z Flagą Polski na meczu reprezntacji. Chorzów, 27 marca 2018 r. (zdjęcia: materiały prasowe Polskiej Grupy Górniczej).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
...raczej sami kalfaktorzy powierzchniowi z KWK Sośnica :)
Sądząc po kompletacji tych mundurów górniczych to byli raczej przebierańcy.
No niestety, jakby murcoli puścili to 4 by uciekło wcześniej, 5 zasnęło a kolejnych 3 nie wiedziało który kolor ma być na górze a który na dole
Noo rzeczywiście z białymi pióropuszami to Ci 'prawdziwi górnicy' :D