W poniedziałek, 26 marca, o godz. 12.00 w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej mają rozpocząć się rozmowy płacowe. W spotkaniu uczestniczyć będzie minister energii Krzysztof Tchórzewski, zarząd spółki oraz związkowcy.
Jak informowaliśmy w portalu nettg.pl, 8 marca centrale związkowe działające w PGG wystąpiły do zarządu z postulatem 10-procentowej podwyżki, wskazując, iż niezrealizowanie tego postulatu do wtorku 13 marca będzie oznaczać rozpoczęcie procedury sporu zbiorowego w firmie. W odpowiedzi zarząd zaprosił we wtorek związkowców do rozmów, proponując spotkanie na poniedziałek 26 marca.
Sytuacje w PGG w portalu nettg.pl skomentował wiceprezes spółki ds. pracy Jerzy Janczewski.
- Średnie wynagrodzenie w kopalniach PGG w 2017 r. wyniosło 6538 zł brutto i było o 313 zł wyższe od planowanego na 2017 r. Poza zasięgiem pozostaje dla nas JSW, gdzie średnie wynagrodzenie - po przywróceniu zawieszonych przed kryzysem świadczeń - wzrosło. Ale sytuacja finansowa w JSW ze względu na wysokie ceny węgla koksowego jest znacznie lepsza niż PGG. Lepsza jest również wydajność, która w sektorze węgla kamiennego wynosi 835 t na zatrudnionego, podczas gdy w PGG 730 t na zatrudnionego - powiedział wiceprezes.
Przypomnijmy, że w końcu stycznia związki z PGG po raz pierwszy wystąpiły do zarządu spółki o rozpoczęcie rozmów w sprawie tegorocznych podwyżek płac. Później odbyło się wstępne spotkanie z udziałem szefów resortu energii, podczas którego reprezentanci załogi - według relacji związkowców - usłyszeli deklarację, że w połowie lutego będą przedstawione propozycje pracodawcy dotyczące wzrostu płac, co jednak dotychczas nie nastąpiło. Związkowcy spodziewali się, że usłyszą takie propozycje podczas marcowego spotkania zespołu monitorującego działanie PGG. Ponieważ tak się nie stało, zdecydowali o wystąpieniu w ramach procedury sporu zbiorowego - odpowiedzią jest zaproszenie na rozmowy 26 marca.
Do tematu podwyżek w PGG odniósł się wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, który 5 marca uczestniczył posiedzeniu Trójstronnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników.
- To jest pozadyskusyjne (potrzeba wzrostu płac w PGG – red.); jest tylko kwestia, jak sprawić, żeby one wzrosły, i nie spowodować załamania planu inwestycyjnego - powiedział wówczas dziennikarzom wiceszef resortu energii.
Działające w PGG związki chcą też przyspieszenia prac nad nowym Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy w spółce. W ocenie związkowców prace nad tym dokumentem "stoją w miejscu". Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami stron, nowy układ zbiorowy, mający ujednolicić regulacje pracownicze w PGG, powinien być wynegocjowany i przyjęty do połowy tego roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bolek, przeca w innym artykule ci napisali, że to wymogo czasu i pogłębionych analiz, a znalezienie złotego środka będzie bardzo trudne. Czyli po naszymu: gromy na czas...
2500 z 1 jedna sobotą i ta k wygląda nasz zarobek masakra Pod firmą miałęm lepiej nic tylko iść pod JSW
No i co z tych Rozmów wynikło wie ktoś cos
Do ryl z firmy do nas na oddział przyszli praktycznie wszyscy co pracowali kiedyś w firmach może przyjęcia są niewielkie ale możliwe ,nie ważne jak długo robisz ale co i wczym jesteś dobry ,kopalnia to nie tylko przygotówki a właśnie w pozostałych oddziałach brakuje najwięcej
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Ryl z firmy- Pracownicy kopalni nie decydują o waszym przyjęciu tylko jest to decyzja zarządu ,jak sam zauważyleś pracując w firmie nie dostajesz sie lub bardzo rzadko sie to zdarza bo firma uzupelnia oddziały lub wykonuje roboty których kopalnia nie wykonuje z jakichś tam powodów czy braku ludzi ,jakby wzięli wszystkich z firm to kto by to robil w firmie? Jak firma w której zostali by pracownicy niewykwalifikowani i emeryci miała by wykonać roboty? Masz pretensje ,że ludzie z kopalni walczą o swoje ale pomyśl że jak by nie walczyli to zostało by to co masz ty obecnie i nie miał byś powodu starać się o pracę np w PGG może warto mieć pretensje do siebie że nie walczycie o poprawę sytuacji u siebie? w końcu macie wykształcenie i doświadczenie i możecie iść tam gdzie lepiej placą, osobiście znam firmy ,które placą na rękę tyle że jak sobie policzysz wszystkie dodatki to wyjdzie to samo a nawet lepiej jedyny minus to ,ze zmieniają się kopalnie także zacznijcie się cenić panowie to i was docenią.
Panowie tak tu płaczecie że za chwile nie bedzie miał kto robic za takie grosze w tym waszym PGG itd itd. To czemu sami się nie zwolnicie i nie idziecie tam gdzie jest lepiej?? Dlaczego ja i koledzy z firm obcych robimy po 5-10lat i dalej nie ma dla nas pracy w PGG pomimo stażu w górnictwie, doświadczenia, szkół i kursów (często robionych na własny koszt)? A no dlatego że dalej w pierwszej kolejności przyjmowane są pociotki z waszych rodzin. I tu znam bardzo wiele przypadków że synek bez doświadczenia i szkół o profilu górniczym dostaje prace w PGG po znajomości a ludzie z firm dalej czekają. Już nie mówie o JSW Sig bo tam to juz wogóle przyjęcie graniczy z cudem. Ale żeby do PGG sie nie można było dostać a jednocześnie wszyscy na forum płaczą jak to jest źle? Panowie dobra rada odejdźcie z górnictwa i zróbcie miejsce młodym z energią którym jeszcze coś w życiu się chce robić a nie tylko mieć roszczenia o barbórki pietnastki itd. A swoją drogą cała powierzchnia powinna stracić te dodatkowe przywileje bo jakim prawem sekretarka w biurowcu dostaje barbórke i węgiel? To jest po prostu chory system i sami sobie na to pozwalacie. Przez te przywileje powierzchni wy dołowcy tracicie na kazdej wypłacie
Albo odblojcie możliwość przejścia do jsw nikt się prosił nie bd o podwyżki tylko przejdzie tam
Dajcie podwyżki 30 procent ludziom fizycznym że ścian żadnym białym oni i tak nic nie robią a zarabiają 2razy tyle po co ta kłótnia o 10 procent dać dołowi 30 dostaną 800zl więcej i bd mieć motywację
Benomurcol, to są Twoje rady? Naprawdę uważasz, że Twoje pomysły warte są tego, żeby z dumą zaprezentować je na forum? Zabrać trochę grosza paniom z administracji i kalifaktorom, którymi wszyscy 'pogardzają' i którym jednocześnie zazdroszczą? To naprawdę wystarczy, by dla dołowców były podwyżki? I jak to sobie policzyłeś, że wyszło Ci 40 % załogi mniej?
Po pierwsze niech rząd zniesie horendalne podatki na wegiel to juz sie kasa znajdzie. Kopalnie zawsze byly dojna krowa i to sie nie zmienia - zobaczcie jakie ceny chocby za glupi olej placi pgg a ile w sklepie... Ludzie na dole zarabiaja jakies 3000zl na reke z dwoma swietami - takie zarobki sa juz wszedzie na slasku a w wiekszosci zakladow wyzsze. Najwazniejsze na PIT z ostatnich 9 lat kwota zamiast rosnąć maleje - 9 lat 17 tys mniej :-)
Będzie głośno będzie radośnie..
Sprywatyzować warsztaty na powierzchni wszyscy na dół koniec dniówek 1.8 dla spawaczy kalfaktorów baristów . To będą oszczędności i sprawiedliwość jaka powinna mieć miejsce już w czasach końca komuny w kraju! Załoga kopalni będzie liczyć wtedy o 40% mniej ludzi. Koniec nagród i ekstra dodatków dla pracowników biurowych i wielkiego molocha CUW-U .
Znakiem tego ja chyba wyplate w ratach dostaje wiec pytam sie kiedy dacie mi reszte wynagrodzenia skoro jak podaajecie powinno ono wyniesc 6538 zl brutto