Nowojorskie indeksy giełdowe zakończyły piątkową, 23 marca, sesję na ponad 2-proc. minusach i pogłębiły tygodniowe spadki do 5-7 proc. Inwestorzy wykazywali awersję do podejmowania ryzyka w obawie o eskalację wojny handlowej. Ropa mocno w górę na fali tych obaw.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 1,77 proc. do 23.533,34 pkt. - to najniższy poziom indeksu od końca listopada.
S&P 500 stracił 2,1 proc. i wyniósł 2.588,26 pkt.
Nasdaq Comp. zniżkował o 2,43 proc., do 6.992,67 pkt.
Od poniedziałku S&P stracił 5,9 proc., a Nasdaq Comp. 6,3 proc - to największe tygodniowe spadki od 2 lat.
Kapitalizacja na globalnych rynkach akcji spadła na przestrzeni ostatnich 5 sesji o 1 bln USD.
Inwestorzy pozbywali się mocno akcji uzależnionych od rynków zagranicznych dużych firm przemysłowych - Caterpillar stracił od poniedziałku ponad 7 proc., a kurs Boeinga od środy spadł o ok. 5 proc.
Po podpisaniu w czwartek przez prezydenta USA memorandum o nałożeniu ceł na chiński eksport o wartości do 60 mld USD, chińskie ministerstwo handlu ogłosiło listę amerykańskich produktów, na które mają zostać nałożone cła. Na liście znalazły się dobra o szacunkowej wartości ok. 3 mld dolarów. Ocleniu mają ulec m.in.: wieprzowina, wino, stal oraz owoce.
Chiny zapowiedziały też skargę do WTO.
Chiny zagroziły drugą rundą ceł odwetowych, których kształt miałby być zależny od przebiegu rozmów na linii Pekin-Waszyngton. W ocenie analityków można spodziewać się o wiele radykalniejszych działań w tej materii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.