Rząd zapowiada budowę w niedługim czasie dwóch kopalń węgla, tymczasem nadal nierozwiązany pozostaje problem ciągnących się latami procedur przyznawania nowych i przedłużania starych koncesji. Do końca sierpnia 2020 r. wygaśnie 21 koncesji (PGG, JSW, PG Silesia, KWB Bełchatów i KWB Turów). Co to oznacza? Potencjał wydobywczy zmniejszy się nawet o 70 proc.! To może być koniec górnictwa w Polsce. Strona społeczna uważa, że to jeden z najpilniejszych problemów do rozwiązania przez Ministerstwo Środowiska. Tyle że ono zazwyczaj... milczy lub coś obiecuje, ale zmienia zdanie.
Starania o nową koncesję trwają średnio 3-4 lata. Rekordziście zajęło to siedem lat. Problem polega na tym, że o przedłużenie koncesji trzeba starać się jak o przyznanie nowej, nawet jeśli przedsiębiorca planuje dalszą eksploatację na takich samych warunkach i w tym samym obszarze górniczym. O zmianę tego wnosiła do Ministerstwa Środowiska Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (GIPH), ale uwag nie uwzględniono.
- Koncesje będą głównym tematem najbliższego posiedzenia Zespołu Trójstronnego do Spraw Bezpieczeństwa Socjalnego Górników 5 marca. Niepokoi nas, że w tej sprawie niewiele się dzieje. Obawiam się, że będziemy zmuszeni podjąć radykalne działania – podkreśla Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący ZZ Górników w Polsce.
W listopadzie 2017 r., po wieloletnich staraniach, koncesję na wydobycie węgla kamiennego ze złoża Ostrów w obszarze górniczym Ludwin otrzymała kopalnia LW Bogdanka. Zasoby operatywne to 186 mln t. Eksploatacja złoża, jak informuje spółka w oficjalnym komunikacie, ma przebiegać dwuetapowo. W pierwszej fazie wydobycie oprze się na obecnej infrastrukturze podziemnej. Uruchomienie pierwszej ściany jest planowane ok. 2020 r. W drugiej kolejności, w latach 2025-2030, spółka planuje pionowo udostępnić złoże i zbuduje niezbędną infrastrukturę. Osiągnięcie docelowych poziomów wydobycia ze złoża Ostrów planowane jest ok. 2032 r. O ile więc Bogdanka może być póki co spokojna o to, gdzie będzie fedrować, to inne spółki już niekoniecznie.
Dlaczego sprawa tak się przeciąga? Chodzi o szczegółowość danych żądanych przez regionalnych dyrektorów ochrony środowiska, odwołania oraz przedłużania postępowań przez Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”, czyli nowy podmiot, który nadal jest w trakcie tworzenia struktur organizacyjnych.
GIPH jest głęboko zaniepokojona obecną sytuacją i od dwóch lat interweniuje w sprawie zagrożonych koncesji. Izba przedstawiła szereg propozycji legislacyjnych w ustawie Prawo geologiczne i górnicze. Zostały one jednak zablokowane w Sejmie przez Głównego Geologa Kraju. W lipcu ub.r. na posiedzeniu połączonych zespołów trójstronnych branż węgla kamiennego i brunatnego Mariusz Orion Jędrysek, wiceminister środowiska, zobowiązał się do przedstawienia do 15 września 2017 r. projektu zmian przepisów, które miały rozwiązać problem wygasających koncesji. Bezpośrednio po tym posiedzeniu GIPH przesłała do resortu środowiska kolejne propozycje zmian, ale one też pozostały bez akceptacji. Na kolejnym spotkaniu na przełomie października i listopada Główny Geolog Kraju zapewnił, że projekt zmian w prawie w formie odpowiedniego rozporządzenia jest gotowy. Do dzisiaj nie dotarł jednak do GIPH. W grudniu Izba przekazała do resortu środowiska kolejne propozycje zmian w prawie, które pomogłyby rozwiązać problem koncesji. W ubiegłym tygodniu resort zapowiedział jednak, że koncepcja się zmieniła i zmiany zostaną wprowadzone za pomocą ustawy, a nie rozporządzenia. Projekt tej ustawy miał być rozpatrywany na Komitecie Stałym Rady Ministrów.
- Do dzisiaj tego projektu nie widziałem. Kolejny termin, kiedy możemy porozmawiać o koncesjach, to 5 marca i posiedzenie Komisji Trójstronnej w Katowicach. Jeśli propozycje nie zostaną przedstawione, może się to skończyć awanturą ze strony związków zawodowych. Jako przedstawiciele pracodawców zrobiliśmy wszystko: diagnozę sytuacji, monitoring i wielokrotnie przedstawialiśmy propozycje zmian. Niestety wobec bierności resortu środowiska zagrożenie likwidacji kilku kopalń w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy jest coraz bardziej realne – podkreśla Janusz Olszowski, prezes GIPH.
Mariusz Orion Jędrysek o konieczności odnowienia dużej liczby wygasających w najbliższych latach koncesji wydobywczych mówił m.in. w Katowicach podczas konsultacji w sprawie polityki surowcowej państwa. Zapowiedział powołanie Polskiej Agencji Geologicznej, która ma być narzędziem polityki surowcowej, zabezpieczającej dostęp do kluczowych dla kraju złóż. Prof. Jędrysek za niezbędne uważa także udoskonalenie obowiązujących procedur koncesyjnych oraz utworzenie krajowej bazy surowcowej. Ma być prościej i krócej, i to już w tym roku. Czy będzie?
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ty zwionzki
Te kopalnie które wybierają podpoziomowo na pewno nie powinny jej dostać no chyba że życie ludzi i dramaty osieroconych rodzin są na dalszym miejscu
Awantura ze strony zwionzków zawodowych... dobre, bardzo dobre, normalnie dowcip tydnia, ha, ha, ha. Zwionzki nie zrobiom nic poza łobronom swoich stołków...