Do końca 2018 r., może w 2019 r. chcemy wypracować z Komisją Europejską program wsparcia dla terenów poprzemysłowych - powiedział w poniedziałek, 12 lutego, wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Jak dodał, fundusz ma "zazębiać się" z trwającą restrukturyzacją górnictwa.
Chodzi o powstającą przy wsparciu wiceprzewodniczącego KE ds. unii energetycznej Marosza Szewczowicza unijną inicjatywę nazywaną "Platformą dla regionów górniczych w okresie transformacji". Wartość inicjatywy wstępnie oszacowano na ok. 2 mld euro (dla wszystkich uczestniczących w niej krajów), z czego połowa pochodziłaby z funduszy unijnych, a połowa - z krajowych.
Zainaugurowane w grudniu 2017 r. unijne przedsięwzięcie ma wspierać regiony górnicze w transformacji strukturalnej, dywersyfikacji gospodarczej, wykorzystywaniu technologii odnawialnych źródeł energii, eko-innowacjach i zaawansowanych technologiach węglowych.
We wtorek spotkanie robocze w Katowicach
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, kolejne rozmowy o funduszu miały odbyć się wiosną tego roku w Katowicach. W poniedziałek wiceminister energii poinformował, że robocze spotkanie w tej sprawie zaplanowano tam na wtorek.
Mówiąc o istocie pomysłu na fundusz, Tobiszowski wskazał, że wiąże się z problemem wynikającym z trwającej w Polsce restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego - pozostających w związku z tym wielu miejscach do zagospodarowania i gospodarczego ożywienia poprzemysłowych gruntów.
- Unia Europejska podeszła do tego racjonalnie, uznając, że na przykładzie Śląska można przygotować programy, jeśli chodzi o przedsięwzięcia, ale też ścieżki finansowania - i wdrażać to np. w Rumunii, Bułgarii, niekoniecznie na tereny pogórnicze, ale też inne poprzemysłowe - wyjaśnił wiceminister.
Wskazał, że obecne prace dotyczą m.in. ścieżek finansowania, wykorzystujących rozproszone w Unii Europejskiej potencjalne instrumenty finansowe. W Komisji Europejskiej - według relacji wiceszefa Ministerstwa Energii - trwa dyskusja nad przygotowaniem środków na ten cel.
Dotacje i pożyczki, ale tylko na konkrety
- Prawdopodobnie będą one dedykowane w dwóch formułach: dotacji i pożyczki. Będziemy musieli prawdopodobnie też zbudować tu jakąś pulę, a także operatora finansowego. I ważne jest, abyśmy umieli wymyślić przedsięwzięcia, które będą mogły być wsparte tymi środkami - zaznaczył Tobiszowski. Dodał, że choć będą one z zasady dotyczyły terenów znajdujących się w Spółce Restrukturyzacji Kopalń, kluczowy ma być charakter projektów i pomysł.
Ocenił, że "świetnym przykładem" jest opracowywana w Jastrzębskiej Spółce Węglowej koncepcja uruchomienia - w oparciu o infrastrukturę przekazanej do SRK kopalni Krupiński - elektrowni szczytowo-pompowej.
Dofinansowane z funduszu przedsięwzięcia mają bowiem, na gruncie dotychczasowych ustaleń, spełniać założenia realności - nie wiązać się z badaniami bez wdrożenia, lecz z efektem gospodarczym, ekologicznym, wypracowanymi technologiami czy miejscami pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.