Nowe rozwiązanie opracowane w PGE Dystrybucja pozwoli utrzymać dostawy prądu m.in. podczas awarii spowodowanych anomaliami pogodowymi - poinformowała spółka w piątek (17 listopada).
PGE Dystrybucja zaprezentowała podczas Lubelskich Targów Energetycznych serwisowe linie kablowe średniego napięcia. Ich zastosowanie pozwoli w perspektywie czasu wyeliminować powtarzające się przerwy w dostawach energii spowodowane anomaliami pogodowymi.
Serwisowe linie kablowe to autorskie rozwiązanie oddziału w Łodzi, oparte o przenośną linię kablową SN, z dodatkową osłoną zewnętrzną odporną na czynniki mechaniczne, przystosowaną do wielokrotnego rozwijania i zwijania kabla.
Obowiązujące w Polsce i Unii Europejskiej przepisy nie regulują kwestii montowania linii kablowych średniego napięcia bezpośrednio na powierzchni ziemi. Tak ułożona (a nie zakopana w gruncie) linia kablowa nie wymaga pozwolenia na budowę. Dzięki temu możliwe jest szybkie zastosowanie tego rozwiązania podczas wystąpienia niespodziewanych i masowych ograniczeń w dostawach energii elektrycznej, np. po przejściu tak silnych wiatrów, jak te które przechodziły nad Polską w 2017 roku. Ułożenie takiej linii i włączenie jej w miejsce uszkodzonego odcinka sieci pozwala na podjęcie w tym czasie działań modernizacyjnych lub naprawczych przy utrzymaniu dostaw energii elektrycznej do odbiorców.
- Zakwestionowaliśmy tradycyjne myślenie, że linia SN musi być podwieszona na słupach bądź zakopana w ziemi. W przypadku linii serwisowej może ona zostać czasowo umieszczona na gruncie. Wystarczy, że będzie odpowiednio zaizolowana, oznakowana oraz zabezpieczona - mówi pomysłodawca Zbigniew Fałek, dyrektor generalny PGE Dystrybucja Oddział Łódź.
- Idea tego rozwiązania powstała w łódzkim Oddziale PGE Dystrybucja. Zastanawialiśmy się, jak można - podczas usuwania awarii i przeprowadzania prac modernizacyjnych - w szybkii bezproblemowy sposób tymczasowo utrzymać na większym obszarze dostawy energii elektrycznej - powiedział o Serwisowej Linii Kablowej jeden z twórców wdrożenia technicznego Tadeusz Frukacz, dyrektor Departamentu Eksploatacji i Rozwoju PGE Dystrybucja Oddział Łódź.
- Mając już założenia, szukaliśmy na rynku wykonawcy, który mógłby sprostać naszym wymaganiom. Najlepsze rozwiązanie zaproponowała polska firma – dodał Stanisław Płuciennik, główny inżynier PGE Dystrybucja Oddział Łódź.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Rozwiązanie nie jest nowatorskie, ciekawe jak będzie zachowany problem bezpieczeństwa na całej długości tymczasowej linii ?