Nadzór prawny wojewody śląskiego uchylił miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego fragmentów Gliwic, w których określono wymogi dla emisji indywidualnych źródeł ciepła - jako niezgodne z normami regionalnej uchwały antysmogowej.
Miasto odpowiada, że już wcześniej przyjęło kilkanaście miejscowych planów z podobnymi zapisami, do umieszczenia których zostało zobligowane obowiązującym Programem ochrony powietrza woj. śląskiego. Do tamtych dokumentów nadzór wojewody nie zgłosił zastrzeżeń.
Chodzi o dwie uchwały gliwickich radnych z 7 września br. w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszarów położonych pomiędzy tamtejszymi: Aleją Jana Nowaka-Jeziorańskiego, ul. Portową i ul. Starogliwicką oraz w rejonie ulic Pszczyńskiej, Pocztowej i Płażyńskiego.
Rozstrzygnięciami nadzorczymi z 13 października br. nadzór prawny wojewody uchylił w nich zapisy dotyczące wymaganych wskaźników emisji dla stosowanych indywidualnych urządzeń grzewczych na paliwa stałe - dopuszczanych m.in. w przypadku braku technicznych lub ekonomicznych możliwości podłączenia do centralnej sieci ciepłowniczej.
Miasto dopuściło w takich sytuacjach stosowanie indywidualnych urządzeń na paliwa stałe "o wskaźnikach emisji (ilość zanieczyszczeń w suchych gazach odlotowych w warunkach normalnych, przy zawartości tlenu 10 proc.): tlenku węgla nie większym niż 500 mg/m sześc. oraz pyłu nie większym niż 40 mg/m sześc.".
Stwierdzając nieważność zapisu określającego taki wymóg nadzór wojewody wskazał, że zgodnie z Prawem ochrony środowiska to sejmik województwa może, w drodze uchwały, wprowadzić ograniczenia lub zakazy w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw. Przypomniał też, że 1 września br. weszły w życie przepisy wprowadzonej na tej podstawie tzw. uchwały antysmogowej Sejmiku Woj. Śląskiego z 7 kwietnia 2017 r.
- Należy zauważyć, że kwestionowane przepisy uchwały Rady Miasta Gliwice nie są zbieżne z normami, jakie wprowadził Sejmik Województwa Śląskiego. W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że wprowadzając (uchylone - PAP) ustalenia (...) Rada Miasta Gliwice naruszyła obowiązujące przepisy (...) ustawy Prawo ochrony środowiska przekraczając swoje kompetencje, poprzez określenie parametrów technicznych i parametrów emisji instalacji, co należy do zakresu obowiązków sejmiku województwa - napisano w uzasadnieniu rozstrzygnięcia nadzorczego.
- Ponadto ustalenia uchwały (Rady Miasta Gliwice - PAP) są odmienne od norm wprowadzonych uchwałą Sejmiku Województwa Śląskiego, są więc sprzeczne z innym aktem prawa miejscowego - dodano.
Proszony przez PAP o odniesienie się do tej decyzji wiceprezydent Gliwic Adam Neumann wskazał, że takie zapisy, jakimi powinni kierować się inwestorzy w mieście, wyposażając swoje obiekty w systemy ogrzewania, znalazły się w już w kilkunastu podobnych uchwałach gliwickich radnych ws. planu zagospodarowania przestrzennego.
- Do tej pory te zapisy nie były kwestionowane przez nadzór prawny wojewody. Były zgodne i są zgodne z uchwałą sejmiku: Programem ochrony powietrza dla terenu województwa śląskiego z 2014 r., który wręcz nakazał prezydentom miast aglomeracji górnośląskiej, rybnicko-jastrzębskiej oraz Bielska-Białej i Częstochowy określać takie parametry w miejscowych planach - wskazał Neumann.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.