W piątek (27 października) z Zakładów Azotowych Kędzierzyn S.A. ruszył pierwszy próbny transport nawozów Odrą. Barka, przewożąca 250 t nawozu azotowego Salmag, pokona 670 km. Przystankiem końcowym są polickie zakłady Grupy Azoty, z których produkt będzie dystrybuowany do odbiorców z regionu zachodniopomorskiego - poinformowała spółka.
Decyzja o powrocie do transportu wodnego wpisuje się w rządową politykę wspierającą użeglowienie Odry. Działania Grupy Azoty, w skład której wchodzą dwa zakłady produkcyjne z dostępem do portu, mogą w znacznym stopniu przyczynić się do ożywienia gospodarczego w zakresie transportu śródlądowego.
- Przez ostatnie lata rola żeglugi śródlądowej w polskim transporcie była niesłusznie marginalizowana. Widzimy w tym zakresie olbrzymie pole do rozwoju. Inicjatywa podjęta przez Grupę Azoty to jedno z pierwszych realnych działań, dzięki którym wspólnie przywrócimy barki na szlaki wodne - mówi Grzegorz Witkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Powrót do transportu wodnego, którego przewagami są opłacalność, bezpieczeństwo i wpływ na środowisko, byłby efektywny ekonomicznie dla Grupy Azoty, która obecnie kontroluje ponad 60 proc. polskiego rynku nawozów. Jako lider branży, firma rozwija logistykę, aby pozyskać nowe grupy odbiorców.
- Jesteśmy otwarci na wszelkie projekty oparte na synergii w Grupie Azoty. Transport z zakładów w Kędzierzynie-Koźlu do zakładów w Policach to modelowy przykład współpracy, z której moglibyśmy czerpać obopólne korzyści. Rejs, którego się podjęliśmy, ma charakter pilotażowy i pozwoli ocenić możliwości wykorzystania transportu rzecznego w naszej działalności – komentuje Paweł Mortas, prezes Grupy Azoty ZAK S.A.
Argumentem przeważającym za transportem wodnym jest wymierny efekt proekologiczny.
- 250 ton nawozów, załadowanych na jedną barkę, to równowartość dziesięciu samochodów ciężarowych. Decydując się na drogę wodną, zmniejszamy ruch na drogach, ograniczamy emisję spalin i mamy gwarancję wyższego stopnia bezpieczeństwa transportu – dodaje prezes Paweł Mortas.
Dalsze plany Grupy Azoty w zakresie transportu wodnego zostaną sprecyzowane po zakończeniu próbnego rejsu. Jeśli rezultat będzie pomyślny, to naturalna przewaga biznesowa, jaką stanowi dostęp do infrastruktury wodnej, w przyszłości może zaowocować znaczącymi oszczędnościami dla spółek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.