W przypadku jastrzębiego komunikatu Fedu, pole do osłabienia złotego jest raczej niewielkie. Silnym oporem dla eurozłotego pozostaje poziom 4,30. Potwierdzenie przez amerykański bank centralny scenariusza czterech podwyżek stóp procentowych do końca 2018 r. sprzyjałoby wzrostowi rentowności krajowych obligacji - ocenia ekonomista ING Banku Śląskiego.
- Jastrzębi komunikat Fed byłby raczej czynnikiem negatywnym dla złotego i ogólnie dla walut rynków rozwijających się. Nie spodziewamy się jednak, aby kurs eurozłotego wzrósł ponad 4,30. Ten poziom na chwilę obecną wydaje się być bardzo silnym oporem - powiedział PAP Biznes Jakub Rybacki, ekonomista ING Banku Śląskiego.
Rynki finansowe czekają w środę na wieczorny komunikat Fedu po posiedzeniu w sprawie stóp procentowych. Opublikowane zostaną w nim m.in. najnowsze projekcje dotyczące głównych wskaźników gospodarczych (PKB, inflacja, stopa bezrobocia) oraz stóp procentowych.
Według Rybackiego, w przypadku gołębiej retoryki amerykańskiego banku centralnego kurs eurozłotego utrzymałby się natomiast w okolicy bieżących poziomów.
- Fundamentalnie nie ma powodu, dla którego złoty miałby mocno skorzystać na łagodnej retoryce Fed-u - powiedział.
Zdaniem eksperta, polskiej walucie sprzyjają opublikowane we wtorek dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w sierpniu oraz środowe dane o nadwyżce budżetu państwa.
- O ile przez ostatni tydzień mieliśmy tendencję wzrostową kursu eurozłotego, to po wczorajszych danych odnotowaliśmy dość istotne umocnienie polskiej waluty. Dziś informacje o dobrym wykonaniu budżetu tylko potwierdzają dość sprzyjające fundamenty makroekonomiczne - powiedział.
Nadwyżka budżetu państwa po sierpniu wyniosła 4,9 mld zł - podało Ministerstwo Finansów w komunikacie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.