Możemy wreszcie zacząć zarabiać na naszym położeniu geograficznym, bo jesteśmy na szlaku ważnych korytarzy transportowych w regionie - powiedział dyrektor generalny UN Global Compact Poland Kamil Wyszkowski.
Zwrócił uwagę, że właśnie zaczęła się dyskusja o inicjatywie Trójmorza, czyli zbudowaniu nowej sieci transportowej, szlaków wodnych, gazociągów.
- Polska wreszcie zabrała głos w tej dyskusji. Mamy geograficznie najlepsze połączenie tranzytowe. Możemy wreszcie zacząć z tego czerpać korzyści - zwyczajnie na tym zarabiać - powiedział w piątek (7 lipca) PAP Wyszkowski podczas Global Forum, które towarzyszyło szczytowi Trójmorza i wizycie prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce.
Jak zaznaczył, Polsce udało się relatywnie szybko ratyfikować i podpisać Konwencję AGN ONZ o żegludze śródlądowej. Chodzi o opracowane przez Organizację Narodów Zjednoczonych "Europejskiego Porozumienia w Sprawie Głównych Śródlądowych Dróg Wodnych o Międzynarodowym Znaczeniu".
Strategia dla Odry i Dunaju w toku
- Ten projekt, czyli strategia rządowa owej koncepcji, wszedł już w fazę realizacji. Trwają prace nad powołaniem komisji odrzańskiej i dunajskiej - wyjaśnił.
Według niego Polska dzięki temu wchodzi do krwiobiegu transportowego Europy.
- To dla nas duża szansa. W tę sieć transportową chcą się włączyć poprzez rzeki m.in. kraje basenu Morza Czarnego, np. Gruzja. Przypomnę, że Ukraina jest świetnie skomunikowana w ramach transportu rzecznego. Moglibyśmy więc zadbać o rozbudowanie śródlądowej żeglugi transportowej - mówił.
Dodał, że warto inwestować w sieć wodną, co pokazuje przykład krajów zachodnioeuropejskich, m.in. Holandii, ale także Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii.
Jednak barka to nawet 80 tirów
- Tam barki intensywnie przewożą towary. A jedna barka to jest 70-80 tirów. To się więc opłaca ekonomicznie i jest bardziej ekologiczne i efektywne - ocenił rozmówca.
Zdaniem eksperta debata powinna się też zacząć toczyć debata - właśnie w kontekście Trójmorza i położenia tranzytowego Polski - na temat energetyki wodnej.
- Pozwoliłoby to też stworzyć nieco inny miks energetyczny w Polsce. Kto powie, że energetyka wodna jest zła. Tyle, że rozbudowanie systemu energetyki wodnej trzeba robić z głową, podobniej jak energetyki wiatrowej czy innych elementów miksu energetycznego opartego na OZE. Jeśli mówimy o bezpieczeństwie energetycznym, to również warto, by o tym przy okazji kuluarowych rozmów mówić - powiedział.
Monopol nie służy nikomu
Ponadto, Wyszkowski zwrócił uwagę, że kontekście korytarzy transportowych mówimy też o bezpieczeństwie energetycznym.
- Mam na myśli skroplony gaz amerykański (LNG) kontra błękitny gaz rosyjski. To, że się pojawiła dywersyfikacja i szansa na walkę konkurencyjną, również cenowo, to dla Polski i całego regionu Trójmorza bardzo dobrze. Monopol nikomu dobrze nie służy - powiedział.
Wyszkowski zauważył jednak, że na razie moce przepustowe amerykańskiego gazoportu są małe, a kolejka po LNG długa.
- Polska ustawiła się w tej kolejce relatywnie późno, ale podskoczyła parę oczek wyżej. I to jest ogromny sukces polskiej dyplomacji - ocenił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.