W ocenie analityków ostatnie zwyżki rentowności obligacji mogą oznaczać zmianę trendu na wzrostowy, jednak wakacyjne miesiące mogą równie dobrze przynieść stabilizację. EUR/PLN może w kolejnych dniach pozostać w przedziale 4,22-4,25 - dodają.
- Dzisiejsza dynamiczna reakcja rynku długu wynika z publikacji protokołów z posiedzeń amerykańskiej Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego. Obie publikacje okazały się odmienne od oczekiwań rynku, a dodatkowo dzisiejszy ruch wpisuje się w trend wzrostu rentowności, który obserwujemy od ubiegłego wtorku. W zasadzie ten ruch to nie jest już korekta, a raczej - naszym zdaniem - początek nowego trendu - powiedział PAP Biznes Mateusz Sutowicz, analityk Banku Millennium.
Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego dyskutowała w czerwcu nad kwestią możliwości rezygnacji z rozszerzenia programu skupu aktywów - wynika z opublikowanego w czwartek protokołu z posiedzenia banku.
Z kolei członkowie amerykańskiej Rezerwy Federalnej byli podzieleni w ocenie co do terminu rozpoczęcia ograniczania sumy bilansowej - wynika z protokołu z czerwcowego posiedzenia Fed. Część członków Fed obawia się negatywnych skutków przegrzania rynku pracy.
Zdaniem Sutowicza, wygasł już wpływ czynników, które sprowadziły rentowność polskich 10-letnich obligacji do poziomu 3,10 proc.
- Skumulowanie pozytywnych czynników było bardzo duże - mieliśmy dobrą sytuacja budżetu, mocne dane makro, ograniczenie potrzeb pożyczkowych oraz brak zagrożenia obniżeniem ratingów Polski. Wszystko to jest już skonsumowane i ciężko teraz o implus dla zwyżek cen obligacji - ocenił analityk.
- Do głosu zaczynają dochodzić czynniki zewnętrzne, które są niekorzystnie dla instrumentów dłużnych. Trwa normalizacja polityki pieniężnej na całym świecie - dodał.
Sutowicz spodziewa się jednak stabilizacji na rynku długu oraz walut w miesiącach wakacyjnych.
- Kluczowy dla inwestorów będzie wrzesień, kiedy odbędą się istotne posiedzenia Fed i EBC, na których poznamy plan działania banków w zakresie polityki monetarnej do końca tego roku - dodał.
W ocenie analityków Raiffeisen Polbanku obowiązującym przedziałem w przypadku EUR/PLN pozostaje 4,22-4,25 i "kontynuacja ruchu w tym zakresie wydaje się na razie prawdopodobna".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.