Litewska spółka kolejowa Lietuvos Geleżinkeliai (LG) i spółka polska Orlen Lietuva podpisały w środę (28 czerwca) umowę partnerską, która kończy kilkuletni spór dotyczący taryf za przewóz ładunku koleją, rozwiązuje problemy logistyczne rafinerii oraz zwiększy jej rentowność.
- To przełom, który rozwiązuje nasze problemy logistyczne - powiedział podczas konferencji prasowej prezes zarządu i dyrektor generalny Orlen Lietuva Ireneusz Fąfara.
W uroczystości podpisania umowy, którą określa się jako przełomową w stosunkach Litwy i Polski, udział wzięli m.in. premier Litwy Saulius Skvernelis, wicemarszałek polskiego Senatu Adam Bielan, minister transportu Litwy Rokas Masiulis, dyrektor generalny LG Mantas Bartuszka oraz prezes PKN Orlen Wojciech Jasiński.
- To przełomowa uroczystość w naszych relacjach gospodarczych - ocenił po podpisaniu umowy wicemarszałek Bielan. Wskazał, że inwestycja Orlenu na Litwie jest ważna dla obu krajów; w momencie jej realizowania była największą polską inwestycją za granicą (obecnie drugą) i wciąż pozostaje największą inwestycją zagraniczną na Litwie.
-Cieszę się, że chmura burzowa, która wisiała nad tą inwestycją, została w wyniku tego porozumienia przepędzona - powiedział wicemarszałek.
Z kolei prezes PKN Orlen podczas konferencji prasowej wyraził nadzieję, że "porozumienie zapewni obu stronom stabilizację w dążeniu do swoich interesów". - Osobiście traktuję naszą działalność na Litwie z dużą odpowiedzialnością. Musimy tak działać, abyście państwo na Litwie uważali, że dobrze zarządzamy naszą własnością, ale też ważną częścią litewskiej gospodarki - powiedział Jasiński.
Natomiast premier Skvernelis zaznaczył, że "wspólną przyszłość mają tylko rozwiązania wzajemnie korzystne i dzień dzisiejszy jest tego dowodem".
- Zależy nam na pomyślności Orlenu na Litwie, gdyż jest to ważna część naszej gospodarki - powiedział szef litewskiego rządu. Wskazał, że nabycie przez Orlen w 2006 roku pakietu kontrolnego rafinerii Mażeikiu Nafta "stanowiło kardynalną pomoc rządu polskiego na rzecz bezpieczeństwa energetycznego Litwy".
- Ten spór nie był korzystny ani dla Litwy, ani dla Polski. Szkoda, że pochłonął tak dużo czasu. Na szczęście w końcu możemy dać dobry przykład w stosunkach polsko-litewskich. Dzisiejsze porozumienie potwierdza, że najtrudniejsze nawet i najbardziej zaognione kwestie w stosunkach gospodarczych lub politycznych mogą zostać rozwiązane. Wszystko zależy wyłącznie od dobrej woli obu stron - podkreślił Skvernelis.
Premier przypomniał też, że inwestycja Orlenu na Litwie była inicjatywą ówczesnego prezydenta Polski, Lecha Kaczyńskiego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.