Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych przez Spółki Grupy Volkswagen AG poinformowało w środę (19 kwietnia), że kwota roszczeń w Polsce wobec Volkswagena przekroczyła 100 mln zł, a odszkodowania za sprzedaż wadliwych aut domaga się 3,2 tys. osób.
Koncern Volkswagen Group Polska stosował w samochodach VW, Audi, Seat i Skoda, produkowanych po 2008 r. oprogramowanie, które w warunkach testowych pozwalało zaniżać wartość emisji tlenków azotu. VW zawarł w tej sprawie ugodę z władzami USA i tamtejszymi właścicielami diesli, zobowiązując się do wypłacenia im odszkodowań.
- Łączna wartość odszkodowania przekroczyła 100 mln zł - powiedział w środę w czasie konferencji prasowej prezes Stowarzyszenia Jędrzej Chmielewski. Wyliczył w rozmowie z PAP, że o odszkodowanie ubiega się ponad 3,2 tys. osób, każda domaga się po ok. 30 tys. zł.
Do Stowarzyszenia zgłosiło się dotąd ok. 10 tys. osób, ale "po weryfikacji została jedna trzecia" - mówił Chmielewski. Jego zdaniem w Polsce jest ok. 200 tys. aut, które sprzedano z wadliwym oprogramowaniem.
Część osób, zdaniem Stowarzyszenia, Volkswagen "mógł też wprowadzić w błąd, co do właściwości samochodów". Jest to związane z tak zwaną akcją naprawczą, w czasie której wymienia się w samochodach oprogramowanie. Zdaniem Stowarzyszenia takie działanie pogarsza parametry samochodu i sprawia wiele problemów klientom.
Stowarzyszenie w ubiegłym roku złożyło pozew zbiorowy przeciw VW Polska w sądzie okręgowym w Warszawie.
Izabela Czarnecka z biura prasowego Volkswagena Polska powiedziała w środę PAP, że "Volkswagen Group Polska nie komentuje działań Stowarzyszenia".
Także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowania przeciw Volkswagen Group Polska ws. manipulowania emisjami spalin. VW Polska grozi kara sięgająca 10 proc. obrotów firmy. Według UOKiK koncern Volkswagen Group Polska stosował w samochodach VW, Audi, Seat i Skoda produkowanych po 2008 r. oprogramowanie, które w warunkach testowych pozwalało zaniżać wartość emisji tlenków azotu.
"Sprawa dotknęła dużej liczby użytkowników samochodów - zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców w Polsce i w całej Unii Europejskiej. Działania koncernu mogą wiązać się m.in. z naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów, przestrzeganiem norm środowiskowych oraz technicznych" - podkreślił Urząd.
Dodano, że w trakcie postępowania wyjaśniającego przeanalizowano m.in. materiały reklamowe dotyczące pojazdów z systemem umożliwiającym manipulowanie emisją spalin, a także wyciągi ze świadectw homologacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Warto wziąc od Volkswagena te 30 000 zł. Swoją drogą jakby kazdy z ponad 200 000 krajowych użytkowników wziął takie odszkodowanie to Volkswagen w Polsce zostawiłby 6 miliardów zł!