Indie dołączyły do państw stowarzyszonych z Międzynarodową Agencją Energetyczną. Przystąpienie trzeciego na globie konsumenta energii do rozwiniętego systemu zarządzania energetyką uważa się za przełom.
Indyjska energetyka ze spodziewanym wzrostem zużycia węgla o 5 proc. co roku zaważy na kształcie rynków paliwowych Azji i świata. Określi też trendy w technologiach energetycznych, jak np. HELE (wysokowydajne i niskoemisyjne źródła węglowe).
- Nie sposób mówić o przyszłości światowych rynków energetycznych bez Indii - potwierdził Fatih Birol, szef MAE.
Nowe państwo - w gronie MAE - zamieszkuje ok. 20 proc. ludności Ziemi, jednak zużywa ono tylko 6 proc. światowych dostaw energii. Popyt na nią w Indiach co najmniej podwoi się przez ćwierćwiecze. Rząd podjął politykę unowocześnienia kraju, a jej składnikiem jest program rozbudowy elektroenergetyki, włącznie z budową stabilnych i wydajnych siłowni (hasłem opisującym marzenia o dostępności prądu elektrycznego jest w Indiach formuła „24x7 Power for All”, czyli energia dla każdego przez cały tydzień, 24 godziny na dobę). Przewiduje się też rozwój górnictwa.
- MAE będzie pomagać Indiom w lepszym planowaniu i rozpoznawaniu potrzeb ludności, budowie bezpieczeństwa energetycznego na nadchodzące lata - mówili przedstawiciele Indii.
Razem z nowym państwem stowarzyszonym MAE obejmuje już ok. 70 proc. zużycia energii na świecie. Wśród krajów, które ostatnio przystąpiły do MAE, są m.in. Chiny, Indonezia, Tailandia, Singapur i Maroko.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.