Minister energii Krzysztof Tchórzewski nie widzi potrzeby wycofania z rynku miału węglowego, zwłaszcza że elektrociepłownie mają wiele pieców przystosowanych do jego spalania. O wycofanie z rynku detalicznego miału i mułów węglowych apelują ekolodzy.
Minister pytany w piątek przez dziennikarzy o to, czy z rynku, a szczególnie ze sprzedaży detalicznej, znikną paliwa, takie jak np. muły i miały węglowe, odpowiedział: "Dlaczego miałby zniknąć? Ja nie widzę potrzeby, żeby zniknął".
Wskazał, że w elektrociepłowniach jest "bardzo wiele pieców przystosowanych do miału". Natomiast - jak mówił - stosowanie tego paliwa w piecach domowych "jest bardzo trudne".
Organizacje ekologiczne, m.in. ClientEarth Prawnicy dla Ziemi oraz Greenpeace apelują o wycofanie z rynku detalicznego najgorszej jakości paliw - np. miału i mułów węglowych apelują. Ich zdaniem główną przyczyną zanieczyszczeń powietrza, w tym szkodliwego smogu, jest właśnie złej jakości paliwo spalane w domowych piecach.
W piątek organizacje ekologiczne: Akcji Demokracja, Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze oraz Greenpeace Polska mają przekazać skargę do Komisji Europejskiej w Warszawie na wieloletnie zaniedbania władz w kwestii nadmiernych stężeń benzo(a)pirenu w powietrzu. Apel do KE podpisało dotąd 18 tys. osób.
W czwartek Polska Zielona Sieć poinformowała, że od początku roku minęło zaledwie półtora miesiąca, a 16 polskich miast już przewyższyło dopuszczalny, roczny limit dni z przekroczeniem norm jakości powietrza. Analizując dane z wojewódzkich inspektoratów środowiska organizacja stworzyła listę miast, w których najczęściej występowały wysokie stężenia zanieczyszczeń. Tabelę otwierają Kraków, Nowy Targ i Wodzisław Śląski, których mieszkańcy przez 41 spośród 46 dni nowego roku oddychali zanieczyszczonym powietrzem. Na dalszych miejscach są: Zabrze, Tarnów, Nowy Sącz i Nowa Ruda.
Polska Zielona Sieć przypomniała, że roczny dopuszczalny limit dni z przekroczeniem norm dobowych dla pyłu zawieszonego PM10 wynika z prawa unijnego i wynosi on 35 dni w roku.
Ekolodzy informują, że w smogowej czołówce znajduje się osiem miast z woj. śląskiego, pięć z woj. małopolskiego oraz po jednej miejscowości z województw: opolskiego, dolnośląskiego oraz łódzkiego. W innych miastach nie jest dużo lepiej, do przekroczenia limitu 35 dni zbliżają się także np. Olesno, Kędzierzyn-Koźle i Dąbrowa Górnicza, Mielec (35 dni), Wrocław, Jelenia Góra, Kłodzko, Legnica, Ząbkowice Śląskie (34 dni), Zakopane, Opole, Kalisz (33 dni), Warszawa (31 dni) oraz Poznań (28).
- Wbrew zapowiedziom premier Beaty Szydło, rząd jak na razie pozoruje tylko walkę ze smogiem. Przepisy dotyczące norm węgla zaproponowane przez Ministerstwo Energii są skandaliczne - nie wyeliminują z rynku najbardziej szkodliwych paliw takich jak muły, floty czy węgiel brunatny - komentuje Marek Józefiak z Polskiej Zielonej Sieci.
Chodzi o projekt noweli ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz towarzyszące jej rozporządzenia, w tym dotyczące wymagań jakościowych dla paliw stałych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ej szkolone jajogłowy , przestańcie się ośmieszać.Narzekanie na palenie najgorszym sortem węgla wynika tylko i wyłącznie z tego , że jest on najtańszy Jeżeli PAŃSTWO zabrało znacznej części społeczeństwa (bezprawnie)prawo do dobrej jakości węgla bo ratowało 'zarżnięte' przez swoich przedstawicieli górnictwo , to powiedzcie prawdę dlaczego jest jak jest Obywatele nie są głupsi od Was PAŃSTWO szuka na każdym polu oszczędności , społeczeństwo też ma do tego prawo My nie mamy możliwości drenować jakichkolwiek portfeli.
Szanowna TG czy zainteresowani dowiedzą się w końcu co będzie z deputatami,czy macie zakaz pisania na ten temat Związki zawodowe nabrały wody w usta i ani słowa Po co ta akcja zbierania podpisów jak nie są wstanie wywalczyć zwrotu skradzionego deputatu.