Wysokie stężenia pyłu zawieszonego, jednego z głównych składników smogu, notowały w nocy w wtorku (14 lutego) na środę i w środę rano stacje pomiarowe w woj. śląskim. Normy przekroczone były nawet o 2 tys. proc. Utrzymywaniu się zanieczyszczeń sprzyja niekorzystna pogoda.
Najwyższe wskazania pokazała stacja w Rybniku na ul. Borki, gdzie od wieczora wartość stężenia pyłu zawieszonego PM10 szybko rosła, by ok. północy osiągnąć chwilowe wskazania powyżej 1000 mikrogramów na metr sześc. Oznacza to dwudziestokrotne przekroczenie normy. W poprzedniej fali smogu nad regionem najwyższe przekroczenia sięgały tam 1500 proc. Przez noc stężenie pyłu PM10 mierzone przez rybnicką stację nieznacznie spadało, by od godz. 6. rano znów rosnąć i o godz. 8 przekraczać 930 mikrogramów.
W Zabrzu zakres stężeń pyłu PM10 w ostatnich godzinach wynosił 650-850 mikrogramów na metr sześc., w Sosnowcu 420-640 mikrogramów na metr sześc., w Gliwicach 400-540 mikrogramów na metr sześc., a w Katowicach 300-460.
Dopuszczalny poziom pyłu PM10 w powietrzu to 50 mikrogramów na metr sześc. - w ujęciu dobowym. Indeks jakości powietrza, którym posługują się m.in. służby środowiskowe, wyszczególnia sześć stopni: przy stężeniu poniżej 20 mikrogramów jakość jest bardzo dobra, między 21 a 60 mikrogramów - dobra, 61-100 mikrogramów - umiarkowana, 101-140 mikrogramów - dostateczna, 141-200 mikrogramów - zła, a powyżej 200 - bardzo zła. Przekroczenie 300 mikrogramów pyłu na m sześc. w ujęciu dobowym oznacza alarm smogowy.
We wtorek Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach wydał ostrzeżenie o przekroczeniu tego dnia wartości progowej 200 mikrogramów na metr sześc. dla pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu oraz ryzyku przekroczenia poziomu alarmowego 300 mikrogramów.
Ostrzeżenie to dotyczyło aglomeracji rybnicko-jastrzębskiej, miasta Bielsko-Biała oraz powiatów: bieruńsko-lędzińskiego, pszczyńskiego, gliwickiego, mikołowskiego, raciborskiego, rybnickiego, wodzisławskiego, bielskiego, cieszyńskiego i żywieckiego.
Na środę WIOŚ prognozował bardzo złą jakość powietrza: w części środkowej województwa wraz z aglomeracją rybnicko-jastrzębską, w Bielsku-Białej, w Kotlinie Żywieckiej oraz miejscami w aglomeracji górnośląskiej. Z kolei złej jakości powietrza służby spodziewały się w północnej części województwa wraz z Częstochową, lokalnie w aglomeracji górnośląskiej oraz na pozostałym obszarze południowej części województwa.
W ostatnich dniach w woj. śląskim utrzymywały się niskie i średnie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu. Od wtorku jednak w regionie warunki zmieniły się na określane przez służby jako "utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń w sytuacji wzmożonej emisji z sektora bytowo-komunalnego".
To wysokie ciśnienie atmosferyczne i brak wiatru, które "dociskają" zanieczyszczenia do powierzchni terenu i utrudniają ich rozrzedzanie się. Taka pogoda będzie utrzymywała się w woj. śląskim jeszcze przez całą środę i kolejną noc. Od czwartku ciśnienie powinno spadać, a wiatr - wzmagać się. W piątek spodziewane są opady deszczu lub deszczu ze śniegiem.
W pierwszym tegorocznym okresie smogu, na początku stycznia, w niektórych miejscach regionu normy pyłu zawieszonego PM10 były przekroczone o kilkaset - do ok. 1500 proc. Wówczas bezpłatną komunikację autobusową wprowadziły czasowo władze Rybnika i Częstochowy; w Rybniku zawieszono też zajęcia w szkołach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.