Akcja zbierania podpisów pod petycją o zmianę przepisu ustawy emerytalnej w sprawie rozliczania pracy w górnictwie pod ziemią ruszyła na portalu interenetowym kampanii obywatelskich avaaz.org.
- Ta sprawa leży mi na sercu i wierzę, że wspólnie możemy coś zmienić! - wezwała inicjatorka akcji Maria D., która w jednym z przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, znowelizowanej w 2015 r., dopatrzyła się rażącej niezgodności z Konstytucyją RP - konkretnie z zasadą równego traktowania obywateli.
W czym tkwi problem?
Osoby urodzone przed 1949 r. mogą na postawie art. 39 ustawy emerytalnej obniżyć wiek uprawniający do przejścia na emeryturę. W ich przypadku za każdy udowodniony rok pracy pod ziemią granica wieku emerytalnego obniża się o 6 miesięcy (w sumie nie więcej, niż o 15 lat).
- Dla urodzonych w 1949 r. i później nie ma już takiej możliwości - uzasadnia wnioskodawczyni i dodaje: - Dlaczego urodzeni "później" są poszkodowani? Tak samo ciężko pracowali pod ziemią, jak ci "wcześniej urodzeni". Też już są schorowani i powinni móc dostać emeryturę. Zapis w ustawie emerytalnej powinien wszystkich pracujących pod ziemią traktować jednakowo, niezależnie od tego, kiedy się urodzili!
Równość rzecz święta, ale...
Co do zasady równości wielokrotnie wypowiadał się w sprawach emerytalnych m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich oraz sądy. Potwierdzali, że wprawdzie "równość w zakresie prawa do zabezpieczenia społecznego nie oznacza jednakowego, czy nawet podobnego traktowania wszystkich potencjalnych świadczeniobiorców", jednak "oznacza konieczność podobnego traktowania podmiotów podobnych, które mają wspólną cechę istotną z punktu widzenia badanej regulacji prawnej". Podobne opinie wydawał również Trybunał Konstytucyjny.
Czy ustawodawcy wolno różnicować przyszłych emerytów przy pomocy daty urodzenia?
Z pewnością tak, gdyż podział na urodzonych przed 1949 r. i póżniej wprowadzono skutecznie w związku z nowym systemem emertalnym - opartym na kapitale początkowym. Starsi obywatele korzystają ze starego systemu naliczania świadczeń, ale kolejne nowelizacje (w tym z 2015 r.) umożliwiają im - w określonych przypadkach - wnioskować o ponowne przeliczenie emerytury, gdyby okazało się, że nowa wypadnie korzystniej. Możliwe jest też wyliczanie emerytury w sposób mieszany.
Emerytury górnicze: wiek albo staż
Przy obowiązujących przepisach o emeryturach górniczych możliwe są dwa warianty uzyskania prawa do emerytury: ze względu na staż (co najmniej 25 lat pracy pod ziemią) lub ze względu na wiek (od 50 roku życia trzeba udowodnić 20-25 lat pracy, w tym 15 lat tzw. czystej pracy górniczej; od 55 roku życia odpowiednio przynajmniej 10 lat pracy górniczej).
Pewien wyłom w systemie czyni art. 39 ustawy emerytalnej, który uprzywilejowuje urodzonych przed 1949 r. przy obliczaniu wcześniejszego wieku emerytalnego. Otóż nie muszą oni spełniać powyższych kryteriów do emerytury górniczej (tzn. mają zbyt niski staż). Wystarczy, że pod ziemią przepracowali przynajmniej 5 lat, a wtedy ich wiek emerytalny obniża się o pół roku za każdy rok pracy pod ziemią.
Obecnie w Polsce wiek emerytalny wynosi dla kobiet i mężczyzn 67 lat, ale od października 2017 r. zostanie obniżony do 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet.
Czy jednak art. 39 ustawy emerytalnej w ogóle może wpłynąć na sytuację dzisiejszych świadczeniobiorców? Wszyscy urodzeni przed 1949 r. są już w wieku emerytalnym, ich przywilej jest więc dziś czysto teoretyczny.
Urodzeni później też korzystali
W praktyce z art. 39 ustawy (w związku z art. 46) mogli również skorzystać urodzeni później, mianowicie w latach 1949-1968. Pod warunkiem, że nie przystępowali do OFE a do końca 2008 r. zgromadzili 25 lat tzw. okresów składkowych i nieskładkowych.
Jak tłumaczy Wiesława Rokosz, naczelnik wydziału w Oddziale ZUS w Chorzowie, innym zastosowaniem art. 39 może być uzyskanie wcześniejszej emerytury na podstawie art. 184 ustawy emerytalnej. Emerytura przysługuje w takim przypadku urodzonym po 1948 r., po osiągnięciu wieku określonego w art. 39 (wiek ustalony poprzez obniżenie wieku 65 lat o 6 miesięcy za każdy pełny rok pracy górniczej nie więcej niż o 15 lat), jeżeli do 1999 r. przepracowali pod ziemią przynajmniej 5 lat, zgromadzili 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych pracy i nie przystąpili do OFE. Co więcej, w tej sytuacji uwzględnia się przy wyliczeniu wcześniejszego wieku emerytalnego również te okresy pracy górniczej, które przypadały po 1998 r.
Trudno mówić o nierówności
- Na przykład do 1999 r. ubezpieczony udowodnił 6 lat pracy górniczej wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pod ziemią (czyli posiada co najmniej 5 lat pracy górniczej na dzień 1 stycznia 1999 r.) oraz 5 lat takiej pracy po 1998 r. Łącznie posiada on więc 11 lat pracy górniczej, co uzasadnia obniżenie wieku emerytalnego o 5 lat i 6 miesięcy, zatem wiekiem uprawniającym do emerytury w tym przypadku jest wiek 59 lat i 6 miesięcy - tłumaczy ekspertka.
Okazuje się zatem, że z punktu widzenia całego systemu emerytalnego wątpliwe jest naruszenie konstytucyjnej zasady równości. Sporny przepis umożliwiał bowiem identyczną redukcję konkretnego parametru (powszechny wiek emerytalny) bez względu na to, czy świadczeniobiorca urodził się przed 1949 r., czy później. Zastosowanie dat urodzenia, jako podstawy podziału, było spowodowane przekształceniami systemu i miało praktycznie tymczasowy charakter, bo w naturalny sposób traciło na znaczeniu z upływem lat.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pracownik budowlany czy kanalarz tez ciezko pracowali a nie maja uprawnień takich jak górnicy. Nierownosc spoleczna podnoszona przez srodowiska gornicze bo jedni gornicy sa bardziej a inni nieco mniej uprzywilejowanie to jak plucie w twarz spoleczenstwu, ktore te przywileje finansuje.
Podobnie jest bez sensu pewien zapis w art. 39: Osoby urodzone przed 1949 r. mogą na postawie art. 39 ustawy emerytalnej obniżyć wiek uprawniający do przejścia na emeryturę. W ich przypadku za każdy udowodniony rok pracy pod ziemią granica wieku emerytalnego obniża się o 6 miesięcy (w sumie nie więcej, niż o 15 lat). Żeby wiek emerytalny obniżyć o 15 lat, to trzeba by pracować 15*2=30 lat, prawda? a przy 25 letnim stażujest emerytura górnicza. Podsumowując: Zarówno osoby urodzone przed 1949r, jak i osoby, które uzyskały obniżony wiek emerytalny do 2008r (art. 39 w powiązaniu z 46), już dawno są na emeryturze. Proszę mi odpowiedzieć na pytanie: dlaczego takie martwe przepisy są w ustawie, dlaczego się ich po prostu nie usunie z ustawy? Wprowadza się ludzi w błąd, daje ludziom jakieś złudne nadzieje, nawet na stronie ZUS jest informacja, (taka jak Państwo napisali w artykule), że do 2008r trzeba mieć 25 lat składkowych i nieskładkowych, dlaczego ZUS też wprowadza w błąd?
Cieszę się, że napisano artykuł na temat petycji obywatelskiej „O zmianę przepisów ustawy emerytalnej dla krócej pracujących pod ziemią”. Ja jestem autorką tej petycji i chciałam przekazać Redakcji kilka wyjaśnień. Autor artykułu umieszczonego w TG słusznie zauważył, że: Czy jednak art. 39 ustawy emerytalnej w ogóle może wpłynąć na sytuację dzisiejszych świadczeniobiorców? Wszyscy urodzeni przed 1949 r. są już w wieku emerytalnym, ich przywilej jest więc dziś czysto teoretyczny. Dlatego głośno pytam, po co ten artykuł jest nadal w ustawie emerytalnej, jeżeli jest martwy? Natomiast jeżeli chodzi o cytat: Urodzeni później też korzystali W praktyce z art. 39 ustawy (w związku z art. 46) mogli również skorzystać urodzeni później, mianowicie w latach 1949-1968. Pod warunkiem, że nie przystępowali do OFE a do końca 2008 r. zgromadzili 25 lat tzw. okresów składkowych i nieskładkowych. To , niestety jest nieprawda. W myśl bowiem w/w ustawy emerytalnej i wyroków sądu (Sygn. Akt VIII U 1440/16 Sądu Okręgowego w Gliwicach) to nie chodzi o to, żeby do końca 2008 zgromadzić 25 lat składkowych i nieskładkowych, lecz żeby w 2008r mieć ten obniżony wiek. I to jest całkiem bez sensu. Proszę policzyć: żeby górnik mógł przejść na emeryturę w obniżonym wieku w 2008, to jeżeli urodził się np. w 1949 musiałby mieć 2008-1949=59 lat, i dalej, żeby pójść na emeryturę w tym wieku, to musiałby przepracować pod ziemią 8*2=16 lat, a za taki staż jest już emerytura górnicza, i znowu cytat z państwa artykułu: Emerytury górnicze: wiek albo staż Przy obowiązujących przepisach o emeryturach górniczych możliwe są dwa warianty uzyskania prawa do emerytury: ze względu na staż (co najmniej 25 lat pracy pod ziemią) lub ze względu na wiek (od 50 roku życia trzeba udowodnić 20-25 lat pracy, w tym 15 lat tzw. czystej pracy górniczej; od 55 roku życia odpowiednio przynajmniej 10 lat pracy górniczej).
Bardzo dziękuję pani Marii za przesłany link. Jednak na podanej stronie pojawia się informacja że: "petycja została wycofana lub nie istnieje". Bardzo proszę o sprawdzenie tego adresu.
Do autora artykułu. Bardzo proszę o kontakt mailowy. Mam problem z ZUSem i chciałbym uzyskać poradę.
Do autora
A nie mozemy takiej petycji dla caleho narodu zrobic? tez bym chcial krocej pracowac, emeryturke dostawac
Ciup i tak górnicy nie mają źle, nie tyrają az ukoncza 67 tylko moga na emeryture przejsc wczesniej, a co ma powiedzieć reszta polaków?
Prawo nie działa wstecz od tego zacznijmy, a co do samych emerytur jak wszyscy szybciej przejdziemy na emeryture to powiedzcie mi kto bedzie na te nasze emerytury pracowac
Jakie przywileje, dołu nie widza od 25 lat a ą olowymi fikacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!odebrac przywileje
Jeżeli wszyscy urodzeni przed 1949r są już w wieku emerytalnym, to po co ten artykuł? Przecież on już nie ma racji bytu, tak samo nie ma już zastosowania przepis, że do 2008 ubezpieczony miał osiągnąć obniżony wiek emerytalny. Po co te artykuły, jeżeli już nie mają zastosowania?
Pracownik odchodzący na emeryturę nie wykorzystał całego urlopu przysługującego mu w danym roku nie dostanie ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop tylko za faktyczny przepracowany okres w roku (2,2 dnia za miesiąc).Jedni pracodawcy wypłacają a inni nie ,jedni zezwalają na wykorzystanie całego urlopu np. w styczniu a drudzy nie. (Art. 1551. § 1,Art. 171. § 1,Art. 153. § 2 kodeksu pracy-przeczytajcie ludzie). Ludzie-nie odchodźcie na emeryturę nie wykorzystawszy najpierw całego urlopu!Czy to jest rażące łamanie przepisów prawa!?
Jak można oddać swój podpis? Bo na wspomnianej w artykule stronie internetowej nie ma takiej petycji?
Odrabianie L4 i innych dni wolnych łamiące zasade (nie działania prawa wstecz) jest zgodne z prawem czy to jest rażące łamanie przepisów prawa!?