Ustawę, która umożliwia Kongresowi USA zawieszenie dowolnych przepisów wprowadzonych przez ustępującą administrację od maja zeszłego roku aż do czasu rozpatrzenia ich przez nowego prezydenta Donalnda Trumpa, przeforsowali przed kilkoma dniami zwycięscy republikanie.
Nowe prawo obejmuje wszystkie ustawy, rozporządzenia wykonawcze i inne regulacje, jeśli przyjęto je w ostatnim okresie rządów ustępującego prezydenta. Wiele z takich przepisów dotyczy górnictwa węgla kamiennego, na które nałożono trudniejsze warunki ochrony środowiska czy nawet zakaz produkcji na obszarach "wrażliwyych ekologicznie" - informuje mining.com.
- Ponieważ odchodząca administracja nie ponosi już odpowiedzialności przed wyborcami, o wiele chętniej zaczęła uchwalać prawo na ostatnią minutę, przeciwne do mandatu, który głosujący amerykanie dali nowej, przychodzącej administracji - tłumaczy Bob Goodlatte, przewodniczący komisji prawnej Kongresu.
Republikanie zapowiadali wcześniej, że odwołają nowe prawa Baracka Obamy, mające na celu redukcję emisji metanu i wpływu górnictwa na stan wód.
Zdaniem polityków większości republikańskiej ustawy te muszą zostać jak najszybciej zniesione, ponieważ sparaliżowały produkcję energii elektycznej w USA.
W przeszłości prawnikom udawało się blokować przy pomocy różnych kruczków pojedyncze akty prawne, jednak tylko w wyjątkowych okolicznościach. Nowa ustawa stanowi, że można zwykłą większością głosów w obu izbach parlamentu przyjąć uchwałę o niewyrażeniu zgody na wejście w życie prawa, mimo podpisu złożonego już pod nim przez prezydenta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.