Zarząd woj. śląskiego przyjął w piątek (23 grudnia) wojewódzki plan gospodarki odpadami i przesłał go do zaopiniowania przez Ministerstwo Środowiska. To ostatni z takich wojewódzkich planów. MŚ już przed miesiącem mówiło o opóźnieniach po stronie samorządów i błędach w dokumentach.
Uchwalenie wojewódzkich planów gospodarki odpadami, uwzględniających plany inwestycyjne, jest kluczowe dla realizacji przedsięwzięć związanych z odpadami - umożliwia współfinansowanie inwestycji ze środków unijnych lub funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.
Jak poinformował podczas piątkowego briefingu w Katowicach członek zarządu woj. śląskiego Henryk Mercik, tamtejszy wojewódzki plan wymagał od samorządu "bardzo wytężonej pracy". Mercik wyjaśniał, że wynikało to zarówno ze skomplikowania regionu, m.in. największej w kraju konurbacji miejskiej, potrzeby starannego przekonsultowania go (wnioski spływały do 15 grudnia), jak i opóźnienia w przyjęciu Krajowego Planu Gospodarki Odpadami (KPGO). Dokument ten, który wyznacza ramy dla planów wojewódzkich, został przyjęty w lipcu br., a opublikowany kilka tygodni później.
Odnosząc się do pojawiających się w mediach opinii przedstawicieli MŚ, że zwłoka po stronie woj. Śląskiego może zablokować 4 mld zł funduszy unijnych dla całego kraju na inwestycje z zakresu gospodarki odpadami, Mercik zaapelował, by "nie zwalać winy na samorządy". "Siedem miesięcy opóźnienia po stronie ministerstwa. To my bardzo przyspieszyliśmy, bo staraliśmy się zrobić naszą pracę dobrze. Uważam, że tych pieniędzy (unijnych - PAP) nie stracimy, tylko trzeba będzie je szybciej wydawać" - zaznaczył.
Podczas ostatniego spotkania w Kołobrzegu pod koniec listopada br. Konwent Marszałków RP zaapelował do ministra środowiska o przyspieszenie opiniowania wojewódzkich planów gospodarki odpadami i uzgadniania planów inwestycyjnych. Dopiero zaopiniowane przez MŚ plany mogą być bowiem uchwalane przez sejmiki wojewódzkie, czego formalny termin przypada z końcem br.
Także marszałkowie przypomnieli, że wojewódzkie plany powinny być zgodne z KPGO, który został przyjęty z ponad siedmiomiesięcznym opóźnieniem, co według nich znacznie utrudniło pracę nad dokumentami wojewódzkimi.
25 listopada wiceszef MŚ Sławomir Mazurek zapewnił, że resort dołożył wszelkich starań, aby maksymalnie ułatwić marszałkom przygotowanie projektów planów wojewódzkich. Wiceminister zaznaczył też, że większość marszałków zbyt późno przekazała projekty planów do ministerstwa (poza woj. śląskim, którego planu wciąż nie było). Dodatkowo - jak podkreślił Mazurek - dokumenty te "zawierają liczne błędy lub brakuje w nich podstawowych informacji".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.