Warszawski Instytut WiseEuropa, który sam określa się mianem "niezależnego think-tanku" i zasłynął raportami nieprzychylnymi dla polskiego węgla, został właśnie oficjalnym partnerem europejskiego stowarzyszenia walki ze zmianami klimatycznymi Climate-KIC.
Nawiązaniem stałej współpracy z europejskimi klimatystami instytut WiseEuropa pochwalił się na swej stronie internetowej. Climate-KIC (od ang. Knowledge and Innovation Communities - Wspólnoty Wiedzy i Innowacji) jest jedną z trzech grup powołanych w 2008 r. przez Parlament Europejski przy okazji utworzenia Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii. Czym zajmuje się Climate-KIC z oddziałami w Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Wielkiej Brytanii, w Polsce i na Węgrzech?
"Jest uznanym w Polsce centrum doskonałości w dziedzinie zmian klimatycznych" - piszą o sobie działacze stowarzyszenia. "Współpracując z najlepszymi instytucjami na rynku, inspirujemy i pomagamy budować zero emisyjną gospodarkę. (...) Łączymy europejskich liderów biznesu, nauki i edukacji z inwestorami poszukującymi innowacji" - dodają, że "Climate-KIC łączy sektory prywatny oraz publiczny" oraz "wspiera innowacyjne badania, projekty i start-upy". Wśród swoich członków zrzesza jednak nie tylko przedstawicieli nauki i biznesu, ale i władz "zaangażowanych w tematykę zmian klimatycznych".
Na swe afiliacje ulokowane między instytucjami UE, placówkami badawczo-naukowymi a biznesem prywatnym powołuje się również instytut WiseEuropa, którego eksperci deklarują się jako specjaliści polityki europejskiej oraz ekonomii.
WiseEuropa realizuje m.in. program pod hasłem "Energia, Klimat i Środowisko", publikując raporty na temat polskiej energetyki.
Od 2014 r. ukazały się m.in. takie opracowania o wiele mówiących tytułach, jak "Ukryty rachunek za węgiel", "Fuzja z górnictwem ryzykowna dla sektora energetycznego", "Zatrudnienie w branży energetyki wiatrowej będzie wyższe niż w górnictwie", "Polski węgiel: quo vadis? Perspektywy rozwoju górnictwa węgla kamiennego w Polsce", "Niskoemisyjna Polska 2050. Podróż do niskoemisyjnej przyszłości".
Antywęglowe publikacje powstawały na zamówienie i za pieniądze m.in. Greenpeace. Autorzy powiązani byli aktywnie np. z European Climat Foundation. Organizacja ta określa Polskę jako "przedmurze oporu wobec postępowej polityki klimatycznej" i finansuje walkę "społeczeństwa obywatelskiego" z energetyką węglową i kopalniami, blokując m.in. budowę elektrowni węglowych i opłacając dziesiątki krajowych ekspertów (którzy za pieniądze formułowali wnioski, komentarze i raporty, od których następnie, w atmosferze skandalu, odżegnywały się ich macierzyste uczelnie i placówki naukowe).
Prezes fundacji WiseEuropa dr Maciej Bukowski otwarcie ganił Polskę za "pasywną postawę" w zakresie rozwoju odnawialnych źródeł energii. Prognozował m.in., że już około 2025 r. "energetyka wiatrowa na lądzie i słoneczna znajdą się niedaleko granicy, poniżej której osiągną konkurencyjność kosztową bez konieczności sięgania po wsparcie publiczne".
WiseEuropa dba o opinię niezależnego grona eksperckiego. Autorzy podkreślali: "Nie jesteśmy afiliowani przy żadnej partii politycznej lub firmie". Niestety fakty - jak obecne oficjalne partnerstwo z Climate-KIC - świadczą o zupełnej utracie bezstronności w podejściu do problemów energetyki i polityki klimatycznej w służbie OZE i związanego z nimi biznesu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
juz od dawna pojawiały sie spekulacje o wejsciu we współprace z firmami wiatrakowymi, teraz sie to po prostu potwierdziło. Ciezko wierzyc komuś kto teraz jest oficjalnie finansowany przez spółke na temat której pisze
miszcze, które chciałyby teraz wszystkich ustawiac po kontach stracili wiarygodność. No pięknie doczekałem sie. To jak panowie profesorkowie z warszawki beda teraz dorabiac do chleba?
nie moga być ekspertami jak ich spólka jest jawnie sponsorowana przez firmy powiazane z lobby wiatrakowym. W środowisku "ekspertów" wszyscy wiedzieli co wise ma do powiedzenia
no i dobrze, w polsce wegiel ratuje miejsca pracy i na to stawia nasz rząd i chwała mu za to
czyli przestana wreszcie spamować głupimi artykułami o wiatrakach w które i tak nikt nie wierzy. Wiatraki w polsce nie dadza miejsc pracy i koniec. Polska weglem stoi
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.