Być może na początku sierpnia, Senat zajmie się projektem uchwały wzywającej do wyeliminowania z obrotu prawnego w RP umów w sprawie kredytów frankowych, zawierających niedozwolone klauzule - poinformował senator Grzegorz Bierecki (PiS). Sprawa kredytów frankowych budzi emocje od "czarnego czwartku" 15 stycznia 2015 r., gdy szwajcarski bank centralny (SNB) podjął decyzję o uwolnieniu kursu franka wobec euro.
Pod projektem uchwały, wzywającej KNF, UOKiK i Prokuratora Generalnego do wyeliminowania z obrotu prawnego w RP "umów kredytowych, indeksowanych w walucie obcej lub denominowanych w walucie obcej, zawierających niedozwolone klauzule umowne (tzw. abuzywne)" podpisało się 32 senatorów PiS. Przedstawicielem wnioskodawców jest szef senackiej komisji budżetu i finansów Grzegorz Bierecki (PiS).
Powiedział on PAP, że wnioskodawcy otrzymali szereg opinii różnych urzędów w sprawie jej treści i "większość jest bardzo przychylna". Nie ma jeszcze jednak - jak dodał - stanowiska rządu.
- Mam nadzieję, że Senat będzie w stanie tym się zająć na swoim następnym posiedzeniu, na początku sierpnia - powiedział PAP Bierecki.
Autorzy inicjatywy chcieliby, aby Senat wezwał w uchwale Komisję Nadzoru Finansowego "do niezwłocznej eliminacji z obrotu bankowego" umów, obejmujących kredyty denominowane lub indeksowane w obcej walucie (a więc głównie frankowe), prezesa UOKiK do ich zbadania i "zakazania praktyk, naruszających zbiorowe interesy konsumentów", a Prokuratora Generalnego do stwierdzenia, czy w związku z udzielaniem kredytów frankowych nie doszło do popełnienia przestępstwa.
"Umowy takie były powszechnie zawierane przez banki i są nadal realizowane. Oznacza to, że pomimo niezgodnych w prawem polskich zapisów, umowy te nadal wiążą konsumentów - kredytobiorców, narażając ich na nieuzasadnione straty finansowe" - głosi projekt uchwały.
"Poszanowanie prawa polskiego, w tym także przestrzeganie praw konsumentów musi obowiązywać wszystkich uczestników obrotu prawnego na terytorium RP, nie wyłączając banków, które nie mogą mieć w tym względzie uprzywilejowanej pozycji" - czytamy w projekcie uchwały.
- Trzeba rozważyć możliwość interwencji państwowej po stronie kredytobiorców - powiedział PAP Bierecki, pytany o to co - wymienione w projekcie uchwały instytucje - miałyby zrobić. - Zarówno prezes UOKiK, jak i Rzecznik Finansowy mają możliwość działania, wydawania tzw. istotnych stanowisk lub zaleceń, a przede wszystkim KNF powinna wykazywać tu większą aktywność i wykorzystać instrumenty wobec banków, które posiada.
Bierecki wyraził też nadzieję, że dochodzenie, które w sprawie niedozwolonych klauzul w umowach kredytowych prowadzi szczecińska prokuratura okręgowa, wyjaśni "mechanizm tego procederu".
- To ułatwi skuteczne zwalczanie nadużyć, które niewątpliwie wystąpiły - zaznaczył.
Sprawa kredytów frankowych budzi emocje od "czarnego czwartku" 15 stycznia 2015 r., gdy szwajcarski bank centralny (SNB) podjął decyzję o uwolnieniu kursu franka wobec euro, co doprowadziło do paniki na rynku i skokowego umocnienia się szwajcarskiej waluty, m.in. wobec złotego.
Spowodowało to, że wielu właścicieli frankowych kredytów hipotecznych znalazło się w niezwykle trudnej sytuacji - wiele z tych kredytów miało w nowej sytuacji wskaźnik LtV przekraczający 100 proc., co oznaczało, że wartość hipoteki była niższa niż wartość kredytu. Wielu kredytobiorców miało też do spłacenia więcej, niż przed laty zaciągnęli.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.