W nocy z 2 na 3 maja 1921 r. wybuchło III Powstanie Śląskie wybuchło. Zwycięstwo znacząco zaważyło na przedwojennych granicach Rzeczypospolitej. Podobnie jak wcześniejsze w Wielkopolsce; także zwycięskie. Trwało do 5 lipca 1921 r. Był to ostatni z trzech zbrojnych zrywów polskiej ludności na Śląsku w latach 1919-1921, kiedy ważyła się sprawa przynależności państwowej obszaru należącego wcześniej do Niemiec.
Cel wystąpienia: przyłączyć Górny Śląsk do Polski. Powstanie, jako opcję na wypadek zwycięstwa zwolenników pozostawienia Górnego Śląska w granicach Niemiec, planowano już na długo przed plebiscytem. Podobne zresztą działania planowali Niemcy na wypadek niekorzystnego dla siebie wyniku głosowania. Obszar przyznany Polsce powiększony został do ok. 1/3 spornego terytorium. Polsce przypadło 50 proc. hutnictwa i 76 kopalń węgla. Miało to ogromne znaczenie dla gospodarczego bytu II Rzeczypospolitej. Cel powstania został w dużej mierze osiągnięty.
20 marca 1921 r. przeprowadzono plebiscyt na spornych terenach Górnego Śląska. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W tym celu z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Głosowało ok. 97 proc. uprawnionych osób, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski opowiedziała się mniejszość - 40,3 proc. głosujących.
Komisja Plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom. Na tę wieść wcześniejsze pojedyncze strajki niezadowolonych z warunków życia mieszkańców regionu przekształciły się 2 maja w strajk generalny. W nocy z 2 na 3 maja rozpoczęło się powstanie. Na jego czele stanął znany działacz społeczny, a wcześniej komisarz plebiscytowy, Wojciech Korfanty.
Korfanty ( ur. w 1873 r. w Siemianowicach Śląskich) był od 1920 r. polskim komisarzem plebiscytowym na Górnym Śląsku (mianowanym przez rząd II RP). Gdy wyniki plebiscytu określono jako niekorzystne dla Polski, Korfanty proklamował powstanie i stanął na jego czele. Od początku nie był przekonany, że może zakończyć się ono zwycięstwem. Widział w wystąpieniu przede wszystkim zbrojną manifestację Górnoślązaków nastawionych propolsko. W jego opinii powstanie miało zwrócić uwagę Komisji Międzysojuszniczej mającej dokonać podziału Śląska pomiędzy Polskę i Niemcy. Dlatego też zarządził wstrzymanie działań zbrojnych i czekanie na decyzję mocarstw Ententy. W lipcu 1921 r. opuścił Śląsk, desygnując na stanowisko swego następcę Józefa Rymera.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.