Sejmik samorządowy województwa małopolskiego uchwalił w piątek (15 stycznia) o 13.25 całkowity zakaz ogrzewania węglem i drewnem na terenie gminy miejskiej Kraków.
Uchwała będzie obowiązywać od 1 września 2019 r. Wówczas w ogrzewaniu komunalnym będzie można stosować tylko gaz, ciepło z miejskiej sieci ciepłowniczej, lekki olej opałowy oraz energię elektryczną. Przyjęta w piątek uchwała zakazuje także użytkowania od 1 września 2019 r. kominków opalonych drewnem i jego pochodnymi. Władze Krakowa szacuje się że na terenie Krakowa działa około 24 tys. kotłów i pieców na węgiel i drewno oraz ponad 10 tys. kominków.
Ci, którzy zdecydują się na zmianę nośnika ogrzewania, otrzymają od gminy dotacje. Można uzyskać do 8 tys. zł na wymianę pieca oraz do 80 zł za m kw. ogrzewanej powierzchni na instalację centralnego ogrzewania.
W roku 2016 na dotacje miasto przeznaczy 100 mln zł, a do roku 2018 łącznie 220 mln zł. Ponadto, osoby których dochód nie przekracza 3170 zł netto (samotnie gospodarujący) oraz 2313 zł netto na osobę (gospodarujący w rodzinie) mogą liczyć na comiesięczne dopłaty do rachunków za ogrzewanie po rezygnacji z ogrzewania węglem i drewnem.
- To bardzo dobra decyzja. Dzięki niej jakość krakowskiego powietrza poprawi się, a mieszkańcy uskarżający się dotychczas na problemy zdrowotne wywołane smogiem odetchną swobodniej - uważa Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego (KAS).
KAS oczekuje, że kolejnym krokiem sejmiku będzie przyjęcie uchwały dla regionu. W tym przypadku nie chodzi tu o zakazywanie palenia węglem i drewnem w całej Małopolsce, lecz o określenie standardów emisyjnych dla domowych instalacji grzewczych. W takiej sytuacji udałoby się wyeliminować z użytkowania najbardziej dymiące i trujące piece i kotły, zasilane najczęściej miałem lub mułem węglowym, a nierzadko także odpadami komunalnymi.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.