Na piątkowej (27 listopada) sesji największe umocnienie złoty odnotował wobec franka szwajcarskiego, z kolei w stosunku do dolara stracił - ocenił analityk domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski. Ok. godz. 17.00 euro kosztowało 4,27 zł, dolar 4,02 zł, a frank 3,93 zł.
- Nie można, więc wykluczyć, że rynek będzie zaskakiwany kolejnymi falami zmienności na stabilnym zazwyczaj franku szwajcarskim. Kurs CHF/PLN jednak najprawdopodobniej będzie utrzymywał się nadal w przedziale pomiędzy 3,90 a 3,95 - wskazał Maliszewski.
W stosunku do dolara złoty zaliczył w piątek szóstą z rzędu sesję, która przynosi osłabienie polskiej waluty.
- USD/PLN kosztuje już powyżej 4,03 i wydaje się, że jeżeli nie spotkają nas w przyszłym tygodniu negatywne niespodzianki ze strony Europejskiego Centralnego Banku lub danych z amerykańskiej gospodarki, to ruch powinien być kontynuowany i przekroczenie okolic 4,05 wydaje się bardzo prawdopodobne - zaznaczył.
Kurs EUR/PLN powrócił dziś poniżej 4,27, jednak - według Maliszewskiego nie zmienia to zdecydowanie negatywnego obrazu całego tygodnia.
- Inwestorzy ciągle odpływają z warszawskiej giełdy i nie widać czynników, które mogłyby zatrzymać tę niekorzystną tendencję. Nie widać także szans na to, aby Rada Polityki Pieniężnej, której posiedzenie odbędzie się w przyszłym tygodniu mogła w większym stopniu wpłynąć na rynek. Powinniśmy, więc przygotować się na utrzymywanie się EUR/PLN na wysokich poziomach - ocenił.
Analityk domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrad Ryczko wskazał, że piątkowa sesja przyniosła pewną niespodziankę dla posiadaczy kredytów we frankach.
- Ok. godz. 10.00 na większości zestawień powiązanych ze szwajcarską walutą obserwowaliśmy skokowy spadek CHF. Rynek od razu zaczął spekulować, iż możemy być świadkami lokalnej interwencji Szwajcarskiego Narodowego Banku(SNB) na stosunkowo mało płynnym rynku - wskazał Ryczko.
Dodał, że informacje te nie zostały potwierdzone.
- Najprawdopodobniej inwestorzy stwierdzili, że w świetle dalszego luzowania ze strony EBC możemy spodziewać się analogicznych działań ze strony SNB w celu chronienia tamtejszej gospodarki. W konsekwencji złoty umocnił się w piątek wobec franka o ok. 0,6 proc., lokalnie testując nawet okolice 3,9 PLN - zaznaczył.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.