Handel węglem na świecie niezmiennie rósł w latach 2008-2013, pobudzany zwiększającym się popytem w Azji, zwłaszcza w Chinach i Indiach (47 proc. zakupów węgla). Ale to już historia.
W drugiej połowie listopada na przemysł węglowy spadła kulminacja długiego kryzysu cen węgla na światowych rynkach. Najważniejszy odbiorca - Chiny, rozprawiają się zanieczyszczeniem powietrza i przyjęły światowe trendy upowszechniania odnawialnych źródeł energii.
W poniedziałek (16 listopada) Instytut Analiz Gospodarczych i Finansowych Energii (IEEFA) w USA wszczął w branży alarm, ogłaszając, że zużycie paliw kopalnych obniży się do końca tego roku o dodatkowe 2-4 proc. w stosunku do przewidywań.
Z kolei 20 listopada federalne Biuro Informacji Energetycznej USA (EIA) potwierdziło, że drugi rok z rzędu na koniec 2015 r. zanotujemy dramatyczny spadek importu i eksportu węgla na świecie.
W latach 2008-2013 Chiny i Indie przyczyniły się aż w 98 proc. do permanentnego wzrostu w handlu węglem, mimo że innych częściach globu w tym samym okresie wolumen sprzedaży węgla spadał.
Wstępne dane za 2014 i 2015 r. pokazują, że trend się odwrócił. Impulsem jest obecny spadek importu węgla przez Chiny, którego nie równoważą nieznaczne wzrosty zakupów w niektórych innych krajach - twierdzi EIA.
Od stycznia do sierpnia tego roku import chiński węgla obniżył się aż o 31 proc. Analitycy przypisują to zwiększającej się produktywności kopalń w Chinach, modernizacjom w transporcie i słabnącej kondycji chińskiej gospodarki (wraz z malejącym popytem wewnętrznym). Te same czynniki odpowiadają za wystąpienie nadpodaży i obniżanie się cen węgla na rynkach.
W Indiach krajowe wydobycie węgla rosło, ale EIA nie jest pewna, czy ten trend utrzyma się na długo. - Indie czynią ogromne starania dla zwiększenia produkcji węgla w kraju w najbliższych latach. Planuje się też ukończenie trzech wielkich projektów transportowych, które pozwolą na efektywne dostawy węgla z regionów górniczych na północnym wschodzie Indii do centrum i reszty kraju, gdzie występuje wzmożony popyt - piszą analitycy w raporcie EIA.
Zauważają jednocześnie, że pierwsza z magistral kolejowych do przewozu węgla w Indiach na pewno nie zostanie ukończona wcześniej, niż w 2018 r., a zatem zwiększające się wydobycie z kopalń musi napotkać przez około 2 lata na poważne blokady w transporcie.
Ryc. Światowy import węgla w podziale na regiony (1995-2014), źródło EIA:
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.