Czescy górnicy i samorządowcy świętowali w końcu czerwca 19. Spotkanie Górniczych Miast i Gmin, które tym razem odbyło się W Hawirzowie. Wzięli w nim udział przedstawiciele kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, Związku Górników z Kaczyc oraz Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa.
Marek Przystasz, kierownik Działu Techniki Strzałowej w Konsorcjum Przedsiębiorstw Robót Górniczych i Budowy Szybów w Mysłowicach, przyznaje, że do Czech przyjeżdża szukać pomysłów.
- U nas górnictwo górnictwo węgla jest znacznie większe niż w Czechach, ale jakoś nie potrafimy organizować tak dużych imprez jak oni. Spotkanie Górniczych Miast i Gmin Republiki Czeskiej to świetny pomysł, być może z niego skorzystamy - potwierdza Przystasz.
Nasi górnicy od pięciu lat biorą udział w imprezach organizowanych przez swoich kolegów po fachu z Niemiec, Holandii, Węgier, Czech i Słowacji. W 2010 r. byli w węgierskim Pecsu, rok później w holenderskim Heerlen. W 2013 r. odwiedzili Koszyce i Kladno. W ub. r. gościli w Czeskim Krumlowie. Teraz wybierają się do Bańskiej Bystrzycy.
- Wszędzie na tych imprezach jest niezwykle kolorowo. W Heerlen w Holandii zaprezentowali się górnicy kilku rodzajów górnictwa, węglowego, skalnego, naftowego, rud i solnego. Ich mundury różniły się kolorystyką. Czesi i Słowacy organizują wspaniałe pochody i karczmy piwne zwane "szachtakami" - wspomina Przystasz.
W przyszłym roku Czesi mają zamiar połączyć obchody święta gmin górniczych w Příbramie z 16. Europejskim Dniem Górników i Hutników.
- Niewykluczone, że w kolejnych latach spotkamy się w którymś z miast na Śląsku, w Zabrzu lub w Rybniku. Bardzo chcielibyśmy, aby tak się stało - podsumowuje Marek Przystasz.
W galerii: Górnicze imprezy w Europie (zdjęcia: Archiwum domowe Marka Przystasza)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.