Fundusz Ekspansji Zagranicznej, tworzony w ramach TFI BGK, powinien zacząć działać na przełomie czerwca i lipca br. - poinformowali w środę (17 czerwca) przedstawiciele funduszu, którego celem jest wspieranie polskich firm planujących ekspansję na rynki zagraniczne.
Jak mówił podczas konferencji prasowej wiceprezes BGK Jacek Szugajew, jednym z priorytetów banku jest wspieranie eksportu.
- Objęliśmy już emisję certyfikatów funduszu o wartości 10 mln euro. Więc zaczynamy. Będziemy sukcesywnie obejmować kolejne (certyfikaty). Sama skala zaangażowania BGK w najbliższych latach to na początek 1,5 mld zł.
Rejestracja funduszu w sądzie ma nastąpić na przełomie czerwca i lipca. Wówczas wystartują pierwsze transakcje.
- Na przełomie czerwca i lipca powinniśmy otrzymać decyzję o rejestracji funduszu. I od razu ruszy też działalność operacyjna, bo projekt jest już zaawansowany - zaznaczył wiceprezes BGK.
Zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej(FEZ) FIZAN Zbigniew Głuchowski tłumaczył, że FEZ będzie współinwestował z polskimi firmami, które realizują projekty ekspansji zagranicznej.
- Fundusz ma wypełnić lukę, która ograniczała dotychczas rozwój polskich firm na międzynarodowych rynkach. Jego działania polegać będą na zapewnieniu podziału ryzyka inwestycyjnego i współfinansowania w postaci kapitału.
Głuchowski podkreślił, że udział funduszu w finansowaniu każdego z projektów wyniesie od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych, ale nie będzie stanowił więcej niż 50 proc. wartości inwestycji. FEZ zawsze będzie mniejszościowym udziałowcem w zagranicznym projekcie polskiej firmy. Dodał, że horyzont czasowy inwestycji funduszu ma być dopasowany do specyfiki poszczególnych projektów, zwykle będzie to od 5 do 7 lat.
Oczekiwana stopa zwrotu ma być ustalana indywidualnie w przypadku każdego projektu i zależna będzie m.in. od jego ryzyka, a także ryzyka kraju oraz zastosowanego instrumentu finansowego.
FEZ będzie inwestował wspólnie z polskimi przedsiębiorstwami zarówno w projekty nowe, czyli budowę spółek zagranicznych od podstaw, jak i akwizycyjne. Zabezpieczeniem dla FEZ mają być jedynie zagraniczne aktywa wspieranej firmy.
Głuchowski podkreślał, że fundusz rozmawia już z ok. 40 klientami. Poinformował, że wśród nich najliczniejszą grupę stanowią firmy produkcyjne. Ponadto są też przedsiębiorstwa logistyczne oraz IT, a także jedna firma rolno-spożywcza.
Mamy pełny przekrój (firm) - podkreślił. Jak mówił, kierunki polskich inwestycji zagranicznych odzwierciedlają główne kierunki eksportowe. Wśród nich wyliczał Niemcy, Wielką Brytanię, pozostałe kraje Unii Europejskiej, a także kraje europejskie poza Unią. Polskie firmy - jak dodał - są też zainteresowane kierunkami egzotycznymi, w tym Afryką, ale też wschodnimi - Białorusią, Kazachstanem czy Ukrainą.
Głuchowski ocenił, że FEZ uzupełnia lukę na polskim rynku i pozwoli rodzimym przedsiębiorstwom na silną ekspansję zagraniczną.
- Bierzemy na siebie część ryzyka i w długim terminie chcemy na tym zarobić, nie pozbawiając jednocześnie partnera kontroli nad firmą - zaznaczył.
Prezes TFI BGK Piotr Linke poinformował ponadto, że fundusz będzie tworzył miejsca pracy za granicą, w tym w dużej mierze dla pracowników z Polski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.