Przed ponad miesiąc w kilkunastu klasach, losowo wybranych szkół na terenie Śląska prowadzone były prelekcje dotyczące szkodliwości spalania śmieci w domowych kotłowniach. Akcję "paląc śmieci trujesz dzieci" podsumowali we wtorek (30 grudnia) w Katowicach jej organizatorzy - Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla.
- Był to program pilotażowy i już teraz widać konieczność jego powtórzenia. W większości przypadków dzieci są znakomicie przygotowane do segregacji odpadów, jednak czasem, wbrew pozorom wcale nie w najbiedniejszych domach, do domowych palenisk trafiają nawet części lodówek i inne śmieci - wyjaśnił dziennikarzom Tomasz Heryszek, operator programu w imieniu Izby.
- Przy okazji prowadzenia akcji nauczyliśmy się jak korzystać ze środków na edukację ekologicznę i myślę, że po złożeniu sprawozdania i uzyskaniu pozytywnej opinii Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach będziemy chcieli ją kontynuować oraz rozszerzyć na cały kraj, bo widać, że w zakresie edukacji ekologicznej są ogromne potrzeby. My chcemy tą edukację zacząć od podstaw. Nasza kampania spotkała się z dużym odzewem i jesteśmy bardzo ukontentowani jej efektami - przyznał Adam Gorszanów, prezes Izby.
Kampania ruszyła 21 listopada, a więc trwała ponad miesiąc. W jej trakcie przedstawiciele Izby zwracali uwagę najmłodszych na fakt, iż węgiel to czysta i efektywna alternatywa dla bardzo szkodliwej praktyki ogrzewania domów poprzez spalanie odpadów. Dobrej jakości węgiel emituje podczas spalania pyły o dużo niższym stężeniu szkodliwych substancji. Podczas spalania odpadów do najbliższego otoczenia domu trafia masa szkodliwych substancji takich jak m.in. tlenki azotu, siarki, dioksyny i furany, cyjanowodór i chlorowodór.
Członkowie wtorkowej konferencji prasowej przywołali m.in. opublikowany dzień wcześniej raport NIK. Izba informuje w nim m.in., że Polska od lat ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w Unii Europejskiej, a wg danych OECD, ponad 3,5 mln osób na świecie przedwcześnie umiera z powodu chorób wywoływanych zanieczyszczonym powietrzem. W Polsce szacuje się, że rocznie z tego powodu może tracić życie nawet 45 tys. osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co można zrobić widząc jak z kominu sąsiada leci śmierdzący dym w różnych kolorach, z pewnością nie pochodzący ze spalania węgla?
Zapraszam w okresie grzewczym do Mysłowic, najlepiej w okolice Brzezinki. To przykład jak można skuutecznie zanieczyścić powietrze. Widoczność wtedy jest również bardzo mała. Niestety trwa to niedługo tylko 6-7 misięcy w roku... Nikt się tym do tej pory (jak dotąd) nie zainteresował tym tematem...