Wygląda na to, że wynagrodzenia w górnictwie zmaleją. Przyczyną jest potężny kryzys, który od kilkunastu miesięcy nęka polskie górnictwo. Nie pomogło ograniczanie inwestycji i cięcie kosztów. W ostatnich tygodniach wszystkie górnicze spółki zadeklarowały mniej lub bardziej otwarcie: aby przetrwać i ocalić miejsca pracy, musimy sięgnąć do kieszeni pracowników.
Kompania Węglowa zaczęła od emeryckich deputatów. Po ograniczeniu tego świadczenia o jedną tonę, w lutym br. przyszła kolej na odebranie go w całości od 1 stycznia 2015. Porozumienie z 6 lutego 2014 r. zawiesiło też na 3 lata 14. pensję dla pracowników administracji, odebrało tej grupie zatrudnionych prawo do posiłków regeneracyjnych, zlikwidowało dopłatę do chorobowego oraz fundusz motywacyjny. Z informacji TG wynika, że przyjęte w programie naprawczym rozwiązania oszczędnościowe mają doprowadzić do spadku płac w spółce o 7 proc.
W Katowickim Holdingu Węglowym negocjacje dotyczące oszczędności na "elementach Holdingowego Układu Zbiorowego Pracy" już ruszyły. Cięcia dotyczyć mają m.in. deputatów węglowych, nagród rocznych oraz innych świadczeń pracowniczych, niepowiązanych bezpośrednio z wykonywaną pracą, takich jak np. ekwiwalent za pomoce szkolne, bilet z Karty Górnika itp.
"Wszystkie te działania mają przyczynić się do bardziej efektywnego funkcjonowania firmy w otaczających ją uwarunkowaniach" - oświadczył w komunikacie zarząd KHW.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej wystąpił do związków zawodowych o zawieszenie na 3 lata 14. pensji, ekwiwalentu za deputat węglowy, dodatku do wynagrodzenia za czas absencji i zasiłku chorobowego, ekwiwalentu na zakup pomocy szkolnych i dopłaty do biletu z karty Górnika już 9 października. Powody, dla których takie kroki mogą okazać się konieczne, w liście skierowanym do załogi 7 listopada tłumaczy prezes JSW Jarosław Zagórowski.
- Tym razem sytuacja jest bardzo poważna! Wszelkie decyzje, jakie będą podejmowane, służyć będą zachowaniu miejsc pracy. Wymaga to jednak działań zdecydowanych i przemyślanych, a przede wszystkim waszego zrozumienia. (...) Działania oszczędnościowe związane z kosztami płac będą tak prowadzone, aby maksymalnie ochronić pracowników pracujących przy wydobyciu lub mających znaczący wpływ na proces produkcyjny - zapewnia Zagórowski.
Rezygnację z deputatów węglowych dla emerytów zapowiada również Bogdanka. W spółce ruszają też rozmowy w sprawie układu zbiorowego pracy.
- Chcemy uprościć system wynagradzania tak, by większą rolę miał w nim składnik motywacyjny - wyjaśnia prezes Zbigniew Stopa.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYCHODZI NA TO ŻE WINNY JEST GÓRNIK,fACET KTÓRY ZAPIEPRZA NA BIURA ,ZWIĄZKI NO I OCZYWISCIE LUDZI PRACUĄCYCH W KAMPANI nIE POTRAFIĄ PODAĆ ILE IDZIE NA WYPŁATY DLA GÓRNIKÓW A ILE NA ADMINISTRACJE ZWIĄZKI BRONIĄ BIUR BO SIEDZĄ W NICH CH ŻONY,KOCHANKI,KUZYNKI I BÓG WIE JESZCZE KTO jAKBY KOPALNIE PRZESZŁY W PRYWATNE RĘCE TO 80 % TYCH WYJADACZY WYLECIAŁO BY Z HUKIEM. ALE OPINIA PUBLICZNA WIDZI TYLKO TEGO GÓRNIKA,KTÓRY ZARABIA KROCIE-MILI PAŃSTWO ŚREDNIA NIE JEST OBLICZANA TYLKO OD ZAROBKU GÓRNIKA
Niech zabiorą! Będę mógł się zwolnić bez żadnych skrupułów. Nic już mnie na dole nie zatrzyma.
to ile my teraz bedziemy zarabiać? 2200?
Gdzie jest rząd co zrobiłw sprawie oograniczenia importu węgla? ? No ale po co jak ktoś kasę trzecie a ludzie koniec z końcem wiążą ledwo Banda złodziei i tyle .
Rafi w 100% się zgadzam wyraźnie nadszedł już czas rozgonić bandę pierdzi stołków te wysokie figury na szachownicy zawsze zarabiały,malwersowały,a sumy same świadczą za siebie umowy kominowe 1,5 roczne odprawy za co, a tu cwaniakom trzeba żygać nie zawsze jedyną pensje bo 99% posiada je dwie na wypadek przejścia do konkurencji lub potknięcia zawodowego jak to ładnie brzmi
jako facet pracujący na dole nie robi mi różnicy, czy firmą zarządza prezes czy syndyk masy upadłościowej, wszystkie obecnie proponowane pomysły na ratowanie spółek węglowych polegają na wmawianiu pracownikom "albo zrezygnujecie z przywilejów, albo stracicie miejsca pracy", gdzie tak naprawdę pracę straci biuro zarządu, a Ci co pracują na dole pracować będą dalej, bo skarbu państwa i tak nie stać na całkowitą likwidację kopalń.
Ciekawie ze w j.s.w twierdza ze maja zyski za okres 4 kwartalu a zabieraja 14 a prezes zagorski nagroda 400 tys za co? Odwolany prezes K.H.W Roman Lój 1milion odprawy dyrektor myslowice-wesola w holdingu za wypadek wybuchu metanu reszta wladzy pelni dalej funkcje na kopalni Premier i minister gospodarki ciagna za sznurki a dziennikarz zginol w wybuchu kamienicy z rodzina bracia gornicy czas rozwalic ten uklad
Górnikom wszystko odebrać a siebie yno podwyżki i dupić jaki to je kryzys czamu nie zaczna od swoich portfeli to by sie tela kasy nazbierało żeby o żodnym kryzysie nie było godki
Zarobki górnika to 2800 na rękę . W holdingu jak długo pracuje to była tylko jedna podwyżka wynagrodzenia,nie licząc tych o wskaźnik inflacji. Więc skąd te rosnące zarobki.
panie TARAS dlaczeg zwazowcy torzy sa oddelegowani do pracy zwiazkowej maja wszystkie przywileje gornicze a nie sa one zawieszone na czas pracy zwiazkowej oni wtedy pracuja o ile to mozna nazwac praca na powierzchni kipalni w biurze czyli sie obijaja załatwiaja wycieczki i własne interesy karczmy piwne itp bzdury chodza po miescie po bankach skokach i okradaja tym samym gornikow czemu ktos tego nie sprawdza albo nie zawiadomi prokuratury o naduzyciach panie prezesie RYKAŁA to pan ma pilnowac
najsłabszą stroną KW jest sprzedaż, bo węgla jest dużo na zwałach, to po co w centrali siedzą ludzie po szkołach górniczych, którzy nie mają zielonego pojęcia o sztuce handlowej, negocjacjach i sprzedaż niech centrala zajmuje się tylko zbytem surowca a kierowanie i zarządzanie zajmą się bezpośrednio kopalnie i ludzie od tego odpowiedzialni proste !!!
jak nam w KW jeszcze ubiorą to chyba będzie trzeba się przekwalifikować bo zarobek 2500 - 2700(aktualnie) to nie jest szczyt marzeń za taką robotę
dlaczego nie jest nigdzie napisane ile zarabiają prezesi KW tylko tajne ale prawdopodobnie tyle samo co JSW a tam jest jawne chcą szukać oszczędności niech zaczną od siebie 10 tyś miesięcznie wywalić firmy co żądzą nimi byli dyrektorzy kopań i przyjąć ludzi do kierowania kopalniami co maja pojęcie a nie tylko szkoły i plecy
jak kto rozliczy ? PIS-travel
A kto rozliczy związki zawodowe z kosztów przejazdu i delegacjii ?
A były Pan prezes KHW wziął 1 000 000 zł odprawy !!!! Ciekawe gdzie teraz pracuje, to mają być te oszczędności?
Jakie cięcie kosztów ? U nas w JSW już od paru lat jest rozrost nadsztygarów jak nigdy dotąd a w soboto-niedziele gdzie płaci się 100% sztygarów jest po 3 z jednego oddziału więc o jakich oszczędnościach mówicie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a zarząd co dalij bydzie mioł po pora tysiyncy zł wypłaty? np. pan Taras około 100ty zł? zarząd niych se uszczupli wypłaty a piynyndzy bydzie jakdiabli, złodzieje posmarkane.
chyba cza zebrac banda koksow i jechac na holding!!!!