Jak poinformował redakcję portalu górniczego nettg.pl jeden z Czytelników, w poniedziałek (3 listopada), w kopalni Rydułtowy-Anna doszło do wypadku. Informację tę potwierdził oficjalnie Tomasz Głogowski z Biura Komunikacji Korporacyjnej Kompanii Węglowej.
Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 11.30 w pokładzie 703/1 na poziomie 1067 m. W trakcie manewrowania sekcją obudowy zmechanizowanej za pomocą wciągnika oraz układu przesuwu transportowanej sekcji doszło do zerwania zamka bocznego mocującego zawiesie wciągnika do podciągu wzmacniającego obudowę dowierzchni. Skutkiem tego jeden ze sztygarów uderzony został zerwanym elementem doznając urazu okolicy czołowej lewej.
36-letni pracownik kopalni został przetransportowany śmigłowcem do szpitala św. Barbary w Sosnowcu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
A po jakiego on się tam zbliżał ? Sztygar ma być w bezpiecznej odległości i czkać aż śleper się będzie chciał coś zapytać od kierowania jest przodowy ale na kopalni przodowy już dawno stracił władzę i prestiż
A w KWK Piekary Główny BHP to by zmusił sztygara by nie zgłaszał wypadku do tego by go straszył że zostanie z pracy zwolniony
Kaj jest napisane, ze kołowrotem i pwl? Ciagli pwl i cisnieniem. Stol niby bezpiecznie. Chciolbys mieć takiego sztajgra. Mom nadzieje Krzysiek ze jeszcze do nas wrocisz.
Sekcja kołowrotem ciągli i PWŁ-ką??? Co za amatorzy!!!
stan sztygara jest ciężki ale stabilny czekają aż obrzęk minie i będzie operowany bo ma liczne uszkodzenia głowy szkoda chłopaka bo bardzo miły i robotny
My na Piaście na szczęście nie mamy wypadków praktycznie w ogóle, nie to co na Ziemowicie.
Nie reanimowali go, bo byl przytomny caly czas. Sekcja ciągli PWŁ i układem przesuwu. Musiało kajs sekcja chycic przyszedł opór i rozerwało kłódka. Schowany był we wnece kołowrotowej(kolowrót niezakotwiony wiec nim nie jechoł).
Rydułtowy ale szlak z czego sekcje ciągli kołowrotem czy co? Z czego dostał? Strasznie mi go żal bo go znam.. spoko facet
..z tego co godali ludzie z oddziału kaj to się stało to sztajger był na telefonie, był szlag i dostoł.. Ponoć dwa razy go reanimowali. Tela.
To na której grubie się takiego wypadku nie glosi? Widać Rydułtowy sa normalne.
Znawca ale nie wiesz jak sztygara wyglądał. I to jest niemożliwe by ciśnieniem taki odrzut miało żelastwo którym oberwał. Lolol trudno by nie zgłosić wypadek gdzie ktoś ma rozkwaszoną twarz..
..zgłosioł wypadek, to pudzie na karny oddział, nawet nie wiycie jaki cygaństwo je, jak narażajom życi przisłowiowego ryla żeby yno postymp był
Widzę jak się znasz. Wiadomo, ze sama wciagarka nie ciągnie sekcji. Przy pomocy układu przesuwu jest wyraźnie napisane. Ciśnienie jak najbardziej ma sile rozerwać taki zamek.
Ciekawe..znów oszukany wypadek. Sekcja ciągnięta kołowrotek niezgodnie z przepisami i dostał..wciąga takiej siły nie ma.. widzę jak górnictwo jest zakłamanie.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.