Reprezentatywne Organizacje Związkowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej w czasie środowej (1 października) manifestacji górników w Warszawie przekazały marszałkowi Sejmu Radosławowi Sikorskiemu list otwarty.
"Reprezentatywne Organizacje Związków Zawodowych działające w JSW SA po raz kolejny sprzeciwiają się działaniom zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA i związanych z nim środowisk, które mają na celu za wszelką cenę zdjęcie odpowiedzialności z zarządu i rady nadzorczej za obecną sytuację w naszej spółce. Ci sami od lat eksperci i doradcy, którzy żyją z naszej branży, wszystkimi dostępnymi metodami chcą przekonać pracowników i społeczeństwo, że jedyną przyczyną obecnej trudnej sytuacji JSW S.A. jest sytuacja cenowo - rynkowa" - czytamy w liście, który dotarł także do redakcji portalu górniczego nettg.pl.
Związkowcy zaznaczyli, że w 2014 r. w JSW nastąpiło kolejne, wyraźne obniżenie wydobycia w stosunku do założonego przez zarząd spółki poziomu produkcji.
Przedstawiciele strony społecznej zwrócili się także do premier Ewy Kopacz, aby zainteresowała się sytuacją jaka ma miejsce w JSW. Uważają oni, że w spółce może dojść do sytuacji jaka miała miejsce w sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.