Płyta upamiętniająca druhów Oddziałów Młodzieży Powstańczej poległych i zamordowanych w czasie II Wojny Światowej leży na chodniku narażona na niszczenie - to sytuacja, o której został poinformowany portal górniczy nettg.pl.
Płyta leży na chodniku przy wlocie ul. Matejki na pl. Wolności będąc narażona na zniszczenie lub uszkodzenia przez parkujące pojazdy lub przechodzące osoby.
W nadesłanym do redakcji nettg.pl mailu podkreślono, że "druhowie OMP już od 23 sierpnia 1939 r. wraz z funkcjonariuszami Policji Województwa Śląskiego i Śląskiego Okręgowego Inspektoratu Straży Granicznej walczyli w obronie nadgranicznych zakładów przemysłowych i miejscowości na terenie ówczesnego województwa śląskiego atakowanych przez oddziały Freikorpsu Ebbinghausa, jak również 4 września 1939 r. samych Katowic.Po zajęciu miasta przez Wehrmacht i Freikorps stali się pieszymi ofiarami terroru nazistowskiego wobec Polaków".
- Czy ten znak pamięci po śląskiej młodzieży, która złożyła na ołtarzu Ojczyzny to co miała najcenniejsze - własne życie powinien w ten sposób być potraktowany - czytamy.
Tu nasuwa się zapytanie czy zabrakło nadzoru ze strony UM w Katowicach podczas remontu obecnego Urzędu Stanu Cywilnego w Katowicach lub zwykłej ludzkiej wyobrażani ze strony budowlańców jaki i pracowników UM w Katowicach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.