Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie stwierdził w piątek nieważność uchwały sejmiku woj. małopolskiego, zakazującej używania paliw stałych, w tym węgla, do ogrzewania mieszkań i domów w Krakowie i dopuszczającej jedynie spalanie drewna w domowych kominkach.
Wyrok WSA nie jest prawomocny. Stronom przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Przyjętą w listopadzie 2013 r. ustawę zaskarżyły do WSA dwie osoby, podnosząc, iż stanowi ona naruszenie konstytucyjnych zasad równości obywateli i swobody działalności gospodarczej. Podnosiły, że przyjęty zakaz nie przyniesie korzyści, jeśli chodzi o poprawę jakości krakowskiego powietrza, a jedynie uderzy w najuboższych, których nie stać na korzystanie z gazu ziemnego czy miejskiej sieci ciepłowniczej; skrzywdzi też tych mieszkańców miasta, którzy już zainwestowali w nowoczesne kotły na paliwa stałe.
Sąd uznał, iż przepis art. 96 ustawy Prawo ochrony środowiska, z którego wynikają kompetencje sejmiku w tym zakresie, nie pozwala na różnicowanie kwestii stosowania paliw w zależności od celu. "Wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że jeżeli stosujemy jakieś zakazy, nakazy, ograniczenia co do stosowania paliw, to tylko na zasadach równości" - podkreślił WSA wskazując, że różnicowanie można stosować tylko pod względem terytorialnym.
WSA podkreślił również, że naruszenie tej normy kompetencyjnej przełożyło się automatycznie na naruszenie licznych zasad konstytucyjnych: praworządności, równości, wolności prowadzenia działalności gospodarczej.
Sąd skrytykował również fakt, że "sąd musiał poszukiwać adresata uchwały" i że udało się go znaleźć dopiero w procesie wykładni. "Jest nie do pomyślenia, aby akt prawa miejscowego, który wprowadza ograniczenia, nakłada sankcje karne za jego niestosowanie, był skonstruowany w taki sposób, że nie wiadomo, kogo on dotyczy - adresatem uchwały jest ten, kto figuruje w sankcji karnej" - stwierdził sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku. "To naruszenie zasad techniki prawodawczej, ale w takim stopniu, który przekłada się na naruszenia zasad prawidłowej legislacji wynikające z zasad demokratycznego państwa prawa" - podsumował.
Wskazał także na liczne luki w ustawie, dotyczące np. osób, które są w posiadaniu nieruchomości, ale nie mogą udokumentować prawa własności. Zapowiedział, że szereg szczegółowych wątków wyroku zostanie wyjaśnionych w pisemnym uzasadnieniu.
Kraków jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie sejmik województwa uchwalił zakaz stosowania paliw stałych, w tym węgla, do ogrzewania mieszkań i domów. Dopuszczono jedynie spalanie drewna w domowych kominkach.
Nowe przepisy dotyczą nowych budynków, na które będą wydawane pozwolenia na budowę. Dla budynków już istniejących okres przejściowy na dostosowanie do nowych wymagań wyniesie pięć lat. Przepisy zaczną obowiązywać od 1 września 2018 r.
W związku z tymi przepisami miasto przyjęło program osłonowy, przewidujący dopłaty dla tych, którzy w związku z rezygnacją z ogrzewania mieszkań węglem na rzecz gazu, energii elektrycznej lub oleju opałowego będą mieć wyższe wydatki. Program będzie realizowany w latach 2014-2022. Odpowiednie wnioski złożyło do tej pory dziesięć osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Rozumiem że kpisz panie PRZODOWNIK K.:)? Bo inaczej Twojej wypowiedzi nie da się wytłumaczyć:)
do@outloka. Jak ma być większa wydajność, kiedy górnicy zamiast fedrować węgiel kafelkują łazienki i obkładają biura boazeriami.
Kasacja w tym przypadku będzie bezskuteczna ,gdyż wyrok nie ma wad co do prawidłowości postępowania !!!
Znawca - bez przesady. Państwowe górnictwo zbyt mało kopie na jednego zatrudnionego i tyle. Przerosty administracji są we wszystkich firmach zarządzanych przez państwo, a podatki wszyscy maja podobne. Sprawdź udział płac bezpośrednich w kosztach wydobycia i będzie wszystko wiadomo. A na górnictwo "napadamy" dlatego, że wykorzystują cieplarniane warunki stworzone przez tow Edwarda i walczą o nie jak o niepodległość i tyle.
DO ZNAWCY to fakt co napisałeś !!!!
Czepiliscie sie tych gorników, a tak naprawde Gornictwo zżera masa podatków i niewyobrazalna liczba ludzi na których musz pracowac. Pozniej sie slyszy, ze do gornika trzeba dopłacac. Gówno prawda, bo zeby narobic na wszystkich nierobów kazdy gornik musialby miec kombajn przy sobie. Patrzcie realnie, a najwiecej do gadki mają Ci siedzą za biurkiem, ze pracują na górników.
Podobno radni od jesieni zakażą jedzenia bułek. Wolno będzie jeść tylko obwarzanki.
Co ten głupek koko wypisuje ...
55 lat i 25 lat czystej pracy pod ziemią wtedy węgiel będzie tańszy . Powinno się sprywatyzować kopalnie wtedy zwiększy się wydajność , czy to tak trudno zrozumieć że tylko w taki sposób można uzdrowić branżę górniczą .
Powinno się całkowicie zakazać palenia węglem bo tworzy się szkodliwy dla społeczeństwa smog. Mamy za dużo węgla więc powinno się zlikwidować nierentowne kopalnie i wydłużyć wiek emerytalny do 55 lat w tym 5 lat czystej górniczej pracy . Skorzysta na tym ZUS i sami górnicy bo zmniejszy się koszt wydobycia a górnicy będą mieć wyższe emerytury. To jest ekonomia .
Teraz radni myślą nad uchwałą zakazującą stosowania prezerwatyw o smaku malinowym.