Deputat węglowy emerytom się należy, bo dostali takie prawne przyrzeczenie, ale to obowiązkiem państwa jest za to przyrzeczenie zapłacić - podkreśla w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl DOMINIK KOLORZ, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Jest Pan zadowolony z dotychczasowych efektów prac zespołu międzyresortowego?
Zespół miał przede wszystkim za zadanie obronić Kompanię Węglową przed upadłością. Kwestia rolowania zobowiązań, przedpłaty w energetyce, to zostało wykonane.
Ale to wystarczy zaledwie na kilka wypłat!
Do stycznia dla Kompanii Węglowej i nawet nie do stycznia dla KHW. Zespół w dużej części był przegadany i do końca - powiem całkiem uczciwie - swojej roli nie spełnił. Czy można było zrobić coś więcej? Gdybyśmy zaczęli te prace 1,5 roku temu, z odrobiną dobrej woli politycznej, bylibyśmy zdecydowanie dalej. Czas gra na naszą niekorzyść.
Co z obciążeniami fiskalnymi branży? Czy da się na tej płaszczyźnie ulżyć górnictwu?
Nie mamy jako związek tylu pieniędzy na ekspertyzy, żeby udowodnić Ministerstwu Finansów, że VAT na węgiel można by zmniejszyć. To istotny element, bo wpływa na cenę węgla i płynność finansową. Mamy na ten temat z MF rozbieżne zdania. Niestety, ekspertyzy osób, które wiele znaczą w dziedzinie prawa podatkowego, za dużo kosztują. Jeżeli pracodawcy się zaangażują w tę sprawę, myślę, że możemy coś wywalczyć. Ruch leży też po stronie samorządów, które muszą sobie zdać sprawę, że nadszedł czas, żeby pewne płatności górnictwa zawiesić. Jeżeli się tego nie zrobi, to perspektywicznie sytuacja może być taka, że od kopalń nie dostaną nic i jeszcze będą musiały do skutków ich upadłości dopłacać.
Uważa Pan, że państwo powinno przejąć zobowiązania z tytułu emeryckich deputatów węglowych?
Korzystając z okazji, proszę emerytów górniczych, by wsparli postulat związków zawodowych, żeby to budżet państwa ponosił koszty deputatów. Niestety, żadna firma, która zatrudnia 50 tys. ludzi i ma na "utrzymaniu" 250 tys. emerytów, tego nie wytrzyma. To tak, jakbyśmy ponad jedną wypłatę oddawali na rzecz emerytów. Uważam, że emerytom deputat się należy, bo dostali takie prawne przyrzeczenie, ale to obowiązkiem państwa jest za to przyrzeczenie zapłacić. Dla budżetu państwa to nie jest duży wysiłek. Z drugiej strony podatnicy mogą zapytać, dlaczego mają ponosić ten ciężar. To jest problem zobowiązań prawnych i to państwo powinno się z nich wywiązać.
Przyzna Pan, że to nietypowa sytuacja, że nad przyszłością branży debatują związki zawodowe i premier?
W cywilizowanych państwach jest to sytuacja normalna. W podtekście tego pytania słyszę: dlaczego nie ma pracodawców? Myślę, że wielu pracodawców zasłużyło sobie, aby przy tym stole nie zasiąść. Z drugiej strony na nasz wniosek na ostatnim spotkaniu pojawił się pan Mirosław Taras, prezes największej firmy węglowej. Jego wypowiedzi wywołały nasz niepokój, bo przedstawił nieakceptowane przez nas pomysły.
Jak będzie się nazywała ta skonsolidowana spółka węglowa?
Nazwa nie jest istotna. Liczy się skutek działania. Nie jest naszą intencją, żeby odsunąć w czasie procesy restrukturyzacyjne. Chcemy stworzenia silnego organizmu, który docelowo będzie się łączył kapitałowo z energetyką, uzyska płynność finansową i zdolność kredytową i w tych trudnych realiach rynkowych będzie się w stanie samodzielnie poruszać na silnych nogach. Propozycje dotyczące kolejnej sprzedaży własnych zasobów przez KW to jest kanibalizm gospodarczy. Efekt końcowy dla sektora może być taki, że zostanie nam 10 kopalń, które będą fedrowały dla energetyki, a reszta będzie się musiała sama zlikwidować. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji ani pod względem gospodarczym, ani społecznym. Myślę też, że premier po tych wszystkich spotkaniach wziął sobie do serca to, o czym na Śląsku mówimy od lat, że tak duży sektor musi być traktowany przez państwo w myśl zasady bilansu dochodów publicznych. Trzeba policzyć, czy opłaci się jednorazowo włożyć w sektor 4 mld zł, czy też nie, ale wtedy trzeba mieć świadomość, że w dłuższej perspektywie budżet państwa straci 30 mld zł dochodów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.