W następstwie uszkodzenia linii kolejowych i infrastruktury na wschodzie Ukrainy występiło realne ryzyko zatrzymania pracy w dużych przedsiębiorstwach regionu - poinformował w piątek (1 sierpnia) najważniejszy dziennik kraju Ukraińska Prawda.
Wiadomość o groźbie całkowitego wstrzymania produkcji przekazał Mikoła Topczew, naczelnik wydziału analityki i prac eksploatacyjnych głównej dyrekcji przewozów państwowych kolei Ukrainy (Ukraliznica) na konferencji prasowej w Kijowie.
Powiedział, że zagrożenie to może dotyczyć takich przedsiębiorstw, jak kombinat metalurgiczny Azowstal, huta Enakijewskyj Matalurgijnyj Zawod, kombinat metalurgiczny Alczewskyj, Donieckie Zakłady Metalurgiczne, walcownia w Doniecku, zakłady koksochemiczne Awdyjewskyj, koncern Styrol, Północnodonieckie Zjednoczenie Azot.
- Firmy te są odcięte od dostaw surowców z innych regionów Ukrainy - powiedział Topczew.
Wcześniej infromowano już, że jeśli sytuacja w Donbasie nie ustabilizuje się szybko, ukrainskim kolejom zabraknie 3 mld hrywien przychodów (ok. 783 mln zł). Każdego miesiąca z powodu działań wojennych na wschodzie budżet Ukrainy nie otrzymuje około 250 mln hrywien (ponad 65 mln zł).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.