Wicepremier Elżbieta Bieńkowska, europoseł prof. Jerzy Buzek oraz wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach Adam Liwochowski w sobotę (10 maja) wzięli udział w Dniach Otwartych Funduszy Unijnych, które odbyły się w Świętochłowicach. W czasie swojej wizyty mieli okazję obejrzeć m.in. inwestycję realizowaną na basenie Skałka. Po placu budowy gości oprowadził prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski.
Woda w basenie, który ma zostać otwarty jeszcze w tym roku, będzie podgrzewana przez kolektory słoneczne. Ponadto będzie filtrowana przez rośliny, specjalnie dobraną mieszkankę kruszyw oraz przyjazne dla człowieka bakterie. Dzięki takim rozwiązaniom obiekt powstający w Świętochłowicach będzie pierwszym tak ekologicznym kąpieliskiem w regionie, a drugim w Polsce. W pobliżu basenu będzie natomiast funkcjonował budynek, w którym zlokalizowane będą boiska do gry w squash'a, sale do zajęć fitness oraz kawiarnie. Na terenie kompleksu znajdą się także park linowy i ścieżka edukacyjna.
Inwestycja ma kosztować ponad 15 milionów 200 tysięcy złotych, z czego 75 proc. pochodzi z nisko oprocentowanej pożyczki z unijnego programu Jessica, a pozostałe 25 proc. będzie finansowane z kredytu komercyjnego.
Wicepremier Elżbieta Bieńkowska, europoseł Jerzy Buzek, wiceprezes Adam Liwochowski oraz prezydent miasta Dawid Kostepmski po wizycie na placu budowy podzielili się swoimi spostrzeżeniami oraz podkreślili znaczenie środków unijnych, dzięki którym możliwa jest realizacja tego typu inwestycji, a także wielu innych w całej Polsce.
- Organizujemy dni otwarte ponieważ chcemy się pochwalić tym wszystkim, co zostało zrealizowane przez ostatnie 3,5 roku. Udało się rozpocząć proces inwestycyjny w różnych obszarach. Często to powtarzam, ale muszę to powiedzieć, że nie byłoby tego wszystkiego co nas otacza w Świętochłowicach, bez środków europejskich - powiedział prezydent Kostempski.
- Jak co roku z początkiem maja pokazujemy efekty tego co się Polsce wydarzyło począwszy od roku 2004. Ten rok jest rokiem szczególnym, bo to jest dziesięciolecie. Zarówno z racji funkcji, jak i zamieszkania, z wielką radością przyjęłam zaproszenie Świętochłowic żeby pokazać tych kilka naprawdę specyficznych projektów, bo wyraźnie skierowanych do mieszkańców - powiedziała wicepremier Bieńkowska, która podkreśliła, że realizacja tego typu projektów to ogromna praca.
- Pieniądze są środkiem do realizacji marzeń, ale żeby te marzenia i plany zrealizować trzeba naprawdę dużo wysiłku, dużo pracy i jak często podkreślam codziennego zwyczajnego rzemiosła. Trzeba umieć wypełniać wnioski, trzeba umieć przygotowywać projekty. Dopiero wtedy ma się takie efekty, jak tutaj w Świętochłowicach, prawie zakończonych projektów.
Wicepremier odniosła się też do kolejnego budżetu unijnego.
- Mamy naprawdę ogromny budżet. Niewyobrażalny dla nas jeszcze przed 18 miesiącami. Nie spodziewałam się, że to będą aż takie pieniądze. Województwo śląskie będzie miało do dyspozycji prawie 3,5 mld euro. To też jest kwota niewyobrażalna.
Prof. Jerzy Buzek odniósł się natomiast do reindustralizacji Śląska.
- Mówimy teraz o budowie nowego przemysłu w całej Unii Europejskiej, także u nas na Śląsku. Ale to jest oczywista rzecz dla nas, bo tu zawsze był wielki przemysł. Chcielibyśmy jednak, aby był to przemysł przebudowany, który nie szkodzi środowisku i nie szkodzi naszemu zdrowiu - stwierdził prof. Buzek.
O wykorzystaniu przez Świętochłowice w maksymalnym wymiarze środków unijnych wspomniał natomiast wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach Adam Liwochowski.
- To jest modelowy przykład tego jak pozyskiwać wszystkie dostępne środki europejskie. Ten szereg inwestycji, które są przeprowadzane w Świętochłowicach. Zarówno takich jak ta, jak i wielkich nietypowych projektów rewitalizacyjnych, jak szczególnie bliski mi staw Kalina. To są rzeczy, których się nie robi. To jest jedyny tego typu projekt w Polsce i zostanie on zrealizowany z pożytkiem dla mieszkańców Świętochłowic i całego naszego województwa.
W ramach Dni Otwartych Funduszy Unijnych mieszkańcy Świętochłowic mogli nie tylko obejrzeć inwestycje realizowaną na Skałce. Mogli także przyjrzeć się z bliska rewitalizacji stawu Kalina, a także budowie siedziby Muzeum Powstań Ślaskich.
W galerii: Dni Otwarte Funduszy Unijnych. Świętochłowice, 10 maja 2014 r. (zdjęcia: Maciej Dorosiński - portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
kampania wyborcza na całego ludzie na śląsku pamiętają buzka co zrobił z kopalniami i hutami
Jeżeli to prawda, że inwestycja jest przepłacona, to można spodziewać sie, że unijne fundusze(300 miliardów) przeznaczone dla Polski od 2016 zostaną roztrwonione, rozkradzione przez znajomych z PO. Te pieniądze powinny być przeznaczone na tworzenie nowych miejsc pracy do których po 2020 nie będzie się dopłacać, jak do administracji. Pani minister pokazała sie, żeby tylko zrobić propagandę. Tak na marginesie, za komuny nie było takiego wciskania kitu, jakie ma miejsce dzisiaj
łał wicepremier otwiera basen!!!to premier przyjedzie na otwarcie kolejnej biedronki!!!żenada ale sorry taki mamy klimat!
bylem tam dzisiej i powiem wam jedno totalno porazka!! za 15mln wybudowali tam budynek w ktorym bedzie silownia i sale do squosza, poszezyli troche basen o okolo 10metrow gdzie bedzie zjezdzalnia i oczywiscie czym sie najbardziej chwala obok bedzie dziura gdzie beda rosly krzaki ktore to bada czyscily, park linowy jest malutki w paruwnaniu do inncy gdzie bylem a drzewa i krzaki jak byly tak beda. ale najlepsze jest to ze szatnie i brodzik dla dzieci sa przewidziane za 5lat. takze PORAŻKA