Trwający od 30 grudnia spór zbiorowy w koksowni Przyjaźń zaostrza się - alarmuje Górnicza Solidarność.
Związkowcy obawiają się wprowadzenia niekorzystnych dla pracowników rozwiązań płacowych i uważają, że zarząd unika merytorycznej dyskusji nad propozycjami strony związkowej. Styczniową rundę rokowań z udziałem dyrektora ds. społeczno-pracowniczych Jana Dytki zakończyło podpisanie protokołu rozbieżności. Kolejnym etapem będzie próba dojścia do porozumienia za pośrednictwem mediatora.
Spór dotyczy wysokości istotnego - w opinii związkowców - elementu wynagrodzenia jakim jest odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych oraz okresu obowiązywania Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników Koksowni Przyjaźń SA po połączeniu zakładu z Kombinatem Koksochemicznym Zabrze w spółkę JSW Koks SA. Przypomnijmy - stało się to 2 stycznia.
Zarząd JSW Koks SA proponuje, by dodatkowy odpis na Fundusz w 2014 r. został powiększony o 3 tysiące złotych - o 2 tys. zł mniej niż rok wcześniej. Związkowcy chcą powiększenia odpisu o 5 tys. zł brutto na każdego pracownika w stosunku do odpisu podstawowego.
Strona społeczna podkreśla, że pracownikom zakładu od lat podwyższano pensje poprzez zwiększanie dodatkowego odpisu na ZFŚS. - Zmniejszenie świadczenia byłoby więc drastycznym obniżeniem wysokości wynagrodzenia - czytamy w komunikacie Solidarności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.