- Dla spółki Conbelts 2013 r. był okresem wzmożonej aktywności na różnego rodzaju imprezach zagranicznych. Jesteśmy świadomi faktu, że utrzymanie konkurencyjności rynkowej warunkuje przede wszystkim stały rozwój - mówi Jakub Wilchelm, dyrektor ds. rozwoju biznesu w spółce Conbelts.
- Planujemy zwiększenie naszego eksportu, podniesienie mocy produkcyjnych i wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych. Fabryka jest nieustannie modernizowana. Nasza firma od kilku lat realizuje wyzwanie specjalizacji. Conbelts Bytom ma ambicję stać się światowym potentatem w dziedzinie produkcji taśm dla górnictwa. Pozostałe obszary działania zamierzamy wyprowadzić na zewnątrz. Stąd bierze się uzasadnienie dla fuzji i akwizycji, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. W ten sposób jesteśmy w stanie nie tylko zwiększać moce produkcyjne, ale też wdrażać nowe technologie i zdobywać rynki, na których nasi partnerzy funkcjonują już od lat. Przy opracowywaniu "mapy drogowej", która ma prowadzić spółkę do kolejnych sukcesów, wspomagają nas sprawdzone na rynku firmy consultingowe. Dobrych partnerów widzimy również w instytucjach bankowych. Współpracujemy z zagranicznymi biurami prawnymi, asekurującymi naszą działalność - dodaje.
- Rynek producentów dla górnictwa ma w Europie swą niepowtarzalną specyfikę. Przemysł wydobywczy nie powiększa się, lecz stosowane technologie stają się coraz doskonalsze. Łatwo więc jest wypaść z obiegu. W Conbelts Bytom takiego scenariusza nie biorą pod uwagę, dlatego innowacyjność pozostaje dla firmy kwestią kluczową.
- Dzięki projektom akwizycyjnym będziemy wciąż zaznaczać swą obecność na rynkach górniczych całego świata. A jeśli zajdzie taka potrzeba, również na rynkach pozagórniczych - podsumowuje Jakub Wilchelm.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.